Do wyjątkowo niebezpiecznego zdarzenia doszło w czwartek 7 września około godziny 7 rano. Pewien amator górskiej wspinaczki postanowił wybrać się na wycieczkę w Dolinę Staroleśną w Tatrach Wysokich. W pewnej chwili 37-latek zsunął się ze Sławkowskiej Grani i poleciał 50 metrów w dół. Na skutek upadku doznał licznych obrażeń głowy, klatki piersiowej, kończyn. Na szczęście ranny Polak był przytomny i był w stanie samodzielnie wezwać służby ratunkowe.
Na miejsce ze Starego Smokowca przyleciał śmigłowiec ratunkowy. – Po zlokalizowaniu miejsca upadku, na miejsce zostali opuszczeni ratownicy górscy. Po udzieleniu pomocy medycznej 37-letni alpinista został ewakuowany i przetransportowany na lądowisko w Starym Smokowcu – przekazali przedstawiciele Horskiej Zachrannej Służby (słowackiego odpowiednika TOPR).
Ranny 37-latek trafił do szpitala w Popradzie.
Czytaj też:
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Dwie osoby zginęły w płonącym aucie, trzy zostały ranneCzytaj też:
Pijany kierowca wjechał w dziecko na rowerze. 11-latka jest w ciężkim stanie