Sztab PiS-u wziął się na poważnie za swoich posłów. Chodzi o ich aktywność w mediach tradycyjnych i społecznościowych. Politycy PiS dostali ostrzeżenie, że jeśli ktokolwiek z nich będzie miał wpadkę medialną, która zaszkodzi kampanii, to zostaną wykreśleni z list.
– Na radzie ministrów Jarosław Kaczyński powiedział, że politycy mają uważać na to, co mówią w mediach, bo jak spowodują jakiś kryzys, to nie będzie litości i w skrajnym przypadku może być nawet wyrzucenie z listy. Dlatego zaraz po słowach prezesa wielu kandydatów bało się chodzić do mediów – opowiada polityk, znający kulisy spotkania.
Dodaje, że słowa prezesa padły po słynnej wpadce Adama Niedzielskiego, po której został on zdymisjonowany i nie znalazł się na liście wyborczej.
Jedni z polityków dostali ostrzeżenie, drudzy zakazy medialne. I tak minister zdrowia Katarzyna Sójka ma nie udzielać się w mediach za poleceniem Jarosława Kaczyńskiego.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.