W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci znaczna część Azji, od Singapuru po Seul, doświadczyła potężnej implozji demograficznej. Z spadającą liczbą urodzeń i niepokojącymi prognozami na przyszłość mierzą się Japonia, Chiny, Korea Południowa czy Tajwan. Współczynnik dzietności (TFR), który pokazuje przeciętną liczbę dzieci, jaką statystycznie urodzi kobieta w czasie swojego życia, jest dramatycznie niski. Wynosi średnio 2,1 i jest poniżej tzw. poziomu zastępowalności pokoleń.
Niepokojący spadek liczby urodzeń
Mówiąc wprost oznacza to, że ludność tych krajów będzie się gwałtownie kurczyć, a to z kolei może zahamować wzrost gospodarczy. Część azjatyckich krajów dotkniętych kryzysem demograficznym i rosnącą liczbą poważnych wyzwań i problemów związanych ze starzeniem się społeczeństw, podjęła szereg kroków zmierzających do zatrzymania tego negatywnego trendu. Niestety jak na razie bezskutecznie. Premier Japonii Fumio Kishida powiedział niedawno:
- „Pracowaliśmy nad środkami mającymi zaradzić spadającemu wskaźnikowi urodzeń. To czy uda nam się utrzymać nasze społeczeństwo w całości, jest kwestią, której Japonia nie może odkładać na później”.
Postawienie kwestii demograficznych jako jeden z najważniejszych problemów z jakimi mierzy się współczesna Japonia nie dziwi w świetle najnowszych danych. Szacunkowy wzrost liczby ludności w tym kraju wyniesie w 2023 r. – 0,53%, jeszcze gorszy będzie w innych kontynentu. W Chinach będzie to 0,02%, w Korei Północnej -0,13%, w Korei Południowej -0,06% w Tajwanie i w Tajlandii -0,15%. Tymczasem w Kazachstanie wyniesie on aż 1,08%. Wysoki jest także w Azji Środkowej wskaźnik dzietności. W Tadżykistanie, Turkmenistanie, Uzbekistanie plasuje się pomiędzy 2,5 a 3.
Kazachstan jest zdecydowanym liderem
Zdaniem prezydenta Kasyma – Żomarta Tokajewa u podstaw tak znakomitych danych demograficznych Kazachstanu (ze współczynnikiem dzietności blisko 3,5), leży przekonanie o tym, że wzrost populacji zapewni krajowi rozwój przez kolejne lata. Macierzyństwo jest postrzegane tu jako powołanie i dobro, do którego należy zachęcać, chronić i pielęgnować je z pokolenia na pokolenie.
- „Świadomość swoich korzeni i szanowanie tradycji rodzinnych zawsze zajmowały szczególne miejsce w wewnętrznej świadomości naszego narodu. Dziś te postawy odgrywają ważną rolę w kształtowaniu nowych cech naszego narodu”. – podkreślił Tokajew.
Dodał, że polityka społeczno-gospodarcza jego rządu musi być spójna z głęboko zakorzenionymi tradycjami Kazachstanu i etyką kultury życia. Dał też swojemu rządowi zielone światło do przyjęcia polityki prorodzinnej. Jednym z głównych priorytetów państwa jest i będzie wspieranie macierzyństwa i dzieci, tworzenie korzystnych warunków dla rozwoju młodego pokolenia.
Autor: Javier M. Piedra