Poinformował o tym podsekretarz stanu w MSWiA Błażej Poboży, który nazwał film Holland „obrzydliwym paszkwilem”.
–Ten film pokazuje w sposób skrajnie niesprawiedliwy, nieuprawniony, krzywdzący, całą profesjonalną formację, żołnierzy, jest krzywdzący dla instytucji polskiego państwa i dla Polaków – dodał.
Spot, który ma być wyświetlany w kinach studyjnych, zaprezentowano podczas wspólnej konferencji z rzeczniczką Straży Granicznej Anną Michalską. W krótkim filmie pokazano m.in. archiwalne nagrania z kryzysu na przejściu granicznym w Kuźnicy w 2021 roku i zdjęcia zapory. „Służby podległe MSWiA zdały egzamin i powstrzymały szturm na naszą granicę” – mówi narrator.
Minister Poboży zapytany o aspekty techniczne i liczbę kin studyjnych, w których spot będzie wyświetlany, powiedział, że nie będzie mówił o szczegółach. Dodał, że celem jest dotarcie do jak największej liczby widzów i przedstawienie kontekstu akcji hybrydowej, za którą odpowiada Białoruś.
Kontrowersje wokół „Zielonej Granicy”
Bohaterką filmu Agnieszki Holland jest psycholożka Julia, która staje się mimowolnym świadkiem i uczestnikiem dramatycznych wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. „Świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym” – czytamy w opisie dystrybutora.
Film jeszcze przed polską premierą (22 września) wzbudził ogromne kontrowersje i stał się obiektem ataków partii rządzącej. Portal Wirtualne Media odnotował, że kanał telewizyjny oraz portal internetowy TVP Info pokazały już kilka fragmentów filmu. Są to materiały, których nie zawarto w zwiastunach produkcji, m.in. scena z funkcjonariuszami Straży Granicznej, którzy rzucają ciężarną kobietę na druty kolczaste pomiędzy polsko-białoruską granicą.
Czytaj też:
Błaszczak: Możemy w niedalekiej przyszłości spodziewać się ataku na polskiej granicyCzytaj też:
Zbigniew Ziobro nie odpuszcza Agnieszce Holland. Wytknął przeszłość jej ojca