Do groźnego incydentu doszło w środę, 27 września około godziny 17:00. „Podczas treningu akrobacji lotniczych doszło do uszkodzenia elementu kabiny samolotu, której fragment spadł w rejonie ulicy Suchodolskiej w Krośnie” – przekazał zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.
Krosno. Fragment samolotu spadł obok drogi
Policjanci ustalili, że z samolotu najprawdopodobniej oderwała się osłona kabiny, której fragment odnaleziono niedaleko krośnieńskiego lotniska. „Pomimo powstałego uszkodzenia maszyny, 44-letni pilot doleciał do lotniska i bezpiecznie wylądował” – przekazali mundurowi z KMP w Krośnie. Zapewnili także, że w wyniku upadku fragmentu maszyny nikt nie ucierpiał.
W ramach działań wyjaśniających funkcjonariusze przeprowadzili kontrolę trzeźwości pilota, która wykazała, że w trakcie lotu treningowego mężczyzna nie pozostawał pod wpływem alkoholu. Śledczy podjęli decyzję o zawiadomieniu Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, która zbada szczegółowe okoliczności oraz przyczyny wypadku.
Groźne incydenty lotnicze w Krośnie
To kolejny w tym miesiącu niebezpieczny incydent lotniczy, do którego doszło na terenie Krosna. Jak poinformowała stacja TVN24, w poniedziałek, 11 września 37-letni pilot szybowca wylądował awaryjnie w krzakach w pobliżu lotniska. Mężczyzna odniósł obrażenia, jednak zdołał opuścić kabinę o własnych siłach. Następnie został przetransportowany do szpitala w stanie niezagrażającym jego życiu.
Wówczas na miejscu zdarzenia pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Służby ustaliły, że pilot podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu ze względu na nagłą utratę wysokości. W tym przypadku kontrola trzeźwości również wykluczyła spożycie alkoholu i sprawa trafiła do Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Czytaj też:
Nieoznakowany radiowóz dachował w Szczecinie. Wiemy, gdzie się spieszyli policjanciCzytaj też:
Pożar po wybuchu telefonu na lekcji w Suchowoli. Ewakuowano uczniów