Magdalena Sobkowiak: Jak słyszę, że kobiety w polityce „ocieplają wizerunek”, to myślę „kup sobie facet kożuch”

Magdalena Sobkowiak: Jak słyszę, że kobiety w polityce „ocieplają wizerunek”, to myślę „kup sobie facet kożuch”

Magdalena Sobkowiak
Magdalena Sobkowiak Źródło: Archiwum prywatne
Przyszłe liderki polityczne, parlamentarzystki musi wyróżniać przede wszystkim niezwykła odporność psychiczna na to, że jednak kobiety w polityce dalej są spychane do roli paprotki. Dobrze, że „one są na liście, dobrze wyglądają na zdjęciu, ocieplają wizerunek”… Jak słyszę, że kobiety w polityce „ocieplają wizerunek”, to myślę „kup sobie facet kożuch” – powiedziała we „Wprost Przeciwnie” Magdalena Sobkowiak, prezeska stowarzyszenia Kobiety w Centrum, które włączyło się do apolitycznej kampanii #kobietynawybory.
Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”.

Zapraszamy do słuchania w ramach promocji:

Magdalena Sobkowiak: Jak słyszę, że kobiety w polityce „ocieplają wizerunek”, to myślę „kup sobie facet kożuch”
Podcast „Wprost Przeciwnie” powstaje dzięki współpracy ze Studiem Plac.

Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Dlaczego prawie co druga Polka w wieku od 18 do 39 lat nie jest pewna, czy pójdzie 15 października na wybory? I dlaczego temat kobiet w kontekście wyborów i w kontekście kampanii jest ostatnio poruszany tak często, jak chyba nigdy dotąd? Kampania #kobietynawybory nie jest jedyna.

Magdalena Sobkowiak: Myślę, że tutaj mamy dwa wątki. Pierwszy to wątek profrekwencyjny. Przynajmniej dla nas w „Kobietach na wybory” powodem było badanie Ipsosu, które pojawiło się na początku roku, które cytowałaś przed chwilą, że co druga Polka nie jest pewna, czy będzie głosować. Pomysłodawczynią kampanii jest Kasia Rozenfeld i to ona po zobaczeniu tego marcowego badania zaczęła szukać kobiet, które by ją wsparły.

Spotykając się w maju tego roku po raz pierwszy, absolutnie nie spodziewałyśmy się, że kampania nabierze takiego rozmachu i będzie widoczna i w mediach społecznościowych, i w mediach ogólnopolskich.

Tym bardziej, że to jest kampania apolityczna, edukacyjna i co ważne, pro bono. My wszystkie, a dzisiaj pracuje przy tej kampanii codziennie prawie 60 kobiet, robimy to na zasadach wolontariatu. To, co też jest wspaniałe w tej kampanii, to że udało się pod naszym manifestem, apelem o to, żeby pójść na wybory, zgromadzić już w tej chwili prawie 70 organizacji społecznych.

Źródło: Wprost