Kilkanaście dni temu Donald Tusk ogłosił, że przejmuje hasło PiS o bezpieczeństwie Polaków. W czwartek w Elblągu przekonywał, że pomysł przekopu Mierzei Wiślanej wyszedł z jego rządu i już dawno byłby zrealizowany do końca, wraz z portem w Elblągu, gdyby PO nie straciła władzy. Zaś w najnowszym spocie lider PO przekonuje, że rządy PiS doprowadziły Polskę do dziadostwa, nie bacząc na fakt, że PiS od miesięcy opisuje rządy PO m.in. frazą, iż „Polacy wtedy dziadowali”.
Nikt nikomu nie zabrania podbierania haseł i przekazów konkurentów politycznych. Pytanie tylko, czy taka kampania będzie skuteczna? Bo, że namiesza w głowach wyborcom PO – to pewne.
Już raz Tusk wprawił w konfuzję swoich sympatyków napadając na PiS za wpuszczanie do Polski migrantów z Afryki i Azji, podczas gdy kilka lat temu był przeciwny budowie zapory na granicy z Białorusią, a politycy PO domagali się wpuszczania do Polski migrantów tam koczujących.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.