Na łamach „Gazety Wyborczej” ukazało się oświadczenie księdza Tomasza Z. To właśnie ten duchowny zyskał ogólnopolski rozgłos w związku z imprezą o charakterze seksualnym, którą zorganizował na plebanii kościoła w Dąbrowie Górniczej.
Dąbrowa Górnicza. Ksiądz Tomasz Z. wydał oświadczenie
W pierwszych słowach oświadczenia duchowny podkreślił, że „kwestionuje wszelkie ustalenia prasy i mediów”. „Odbieram to jako ewidentne uderzenie w Kościół, a w tym w duchowieństwo i wiernych, by poniżyć jego pozycję, zadania i misję. Myślę, że gdyby cokolwiek podobnego wydarzyło się osobie mało znanej, o innej profesji, nie medialnej, nie duchownej to nie było by w ogóle sprawy” – napisał ksiądz Tomasz.
Następnie wikariusz dąbrowickiej parafii zwrócił uwagę na używane w mediach określenie „gejowska orgia”. „Warto przeczytać, jaka jest definicja orgii. Określenia typu: podobno, miał, mieli – nigdy nie można uznawać za faktyczne bez pewnych dowodów” – czytamy. Zapewnił również, że nieprawdą jest, jakoby miał nie pozwolić na udzielenie pomocy jednemu z przebywających na plebanii mężczyzn. „Stanowczo sprzeciwiam się temu, abym świadomy niebezpieczeństwa utraty życia człowieka, nie chciał podjąć kroków w celu jego ratowania” – zaznaczył duchowny.
Skandal w Dąbrowie Górniczej. Kuria reaguje na słowa księdza
Na słowa duchownego nie pozostała obojętna kuria diecezjalna w Sosnowcu. W oficjalnym komunikacie zapewniono o „podtrzymaniu woli całkowitego wyjaśnienia sprawy oraz ukarania winnych powstałego zgorszenia, zgodnie z przepisami prawa kościelnego”.
„W nawiązaniu do prywatnego oświadczenia ks. Tomasza Z. z 28 września 2023 r. Kuria Diecezjalna w Sosnowcu informuje, że przyjmuje jego treść do wiadomości. Tekst oświadczenia zostanie włączony do materiału dowodowego komisji wyjaśniającej okoliczności zdarzenia w Dąbrowie Górniczej, jak również zostanie przekazany prokuraturze” – podkreślono.
W oświadczeniu kurii wspomniano także o pracowniku seksualnym, który brał udział w imprezie zorganizowanej przez księży. „Jesteśmy świadomi wyrządzonej krzywdy wszystkim wiernym, których wiara w obliczu tych wydarzeń mogła zostać zraniona i zachwiana, a także słusznego oburzenia opinii publicznej. Istotna jest dla nas również krzywda osoby uczestniczącej w zdarzeniu w Dąbrowie Górniczej, która potrzebowała pomocy medycznej. To wszystko determinuje nas w dotarciu do prawdy i do podania jej do publicznej wiadomości” – zapewnili przedstawiciele Kościoła.
Czytaj też:
Nowe ustalenia ws. skandalu na plebanii w Dąbrowie. Zaskakujące zachowanie księdzaCzytaj też:
Kolejny skandal w Dąbrowie Górniczej? Prokuratura nie potwierdza