Zakonnik zareagował w ten sposób na wypowiedź jednej ze słuchaczek we wtorkowym programie "W Rodzinie Radia Maryja", która starała się przekonywać do swoich zapatrywań politycznych.
"Jesteśmy ponad to. Radio Maryja nie sprzyja żadnym ugrupowaniom politycznym, nie namawia do głosowania tylko na jedną partię polityczną. Wiemy, że wśród słuchaczy Radia Maryja są zwolennicy różnych ugrupowań, różnych opcji politycznych i dlatego Radio Maryja nie ma zamiaru angażować się w kampanię tylko jakiejś jednej - uważanej przez siebie za jedyną, słuszną - partii politycznej" - mówił.
"Politycy są dziś tacy, jutro tacy, zmieniają się. Wiemy na ilu żeśmy się zawiedli, również jak było z ich dotrzymywaniem obietnic, zobowiązań przedwyborczych. Jesteśmy więc bardzo ostrożni. Nie angażujemy się w kampanię takiej, czy innej partii politycznej. Proponujemy, żeby może trochę powstrzymać się od takiego agitacyjnego trochę tonu na antenie Radia Maryja" - dodał.
O. Andrukiewicz przyznał, że oczywiście na antenie można prezentować argumenty, mówić o pewnych wątpliwościach i zasadach. Prosił jednak o powściągliwość w agitowaniu na rzecz konkretnej partii.Nieoficjalnie mówi się, że dyrektor tej rozgłośni o. Tadeusz Rydzyk już wpłynął na kształt list wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Warunkiem jego poparcia dla tej partii miało być wprowadzenie na jej listy ludzi z tzw. listy Rydzyka, m.in. Ryszarda Bendera i Anny Sobeckiej.
pap, em