Nowe fakty ws. wypadku na A1. Pasażerowie BMW przesłuchani 10 dni po tragedii

Nowe fakty ws. wypadku na A1. Pasażerowie BMW przesłuchani 10 dni po tragedii

Roztrzaskane bmw po wypadku na A1
Roztrzaskane bmw po wypadku na A1 Źródło: Policja
Pasażerowie BMW z wypadku na A1 zostali przesłuchani 10 dni po tragedii. Prokuratura wyjaśnia, że stało się to w pierwszym możliwym terminie. Dodatkowo o jednym z pasażerów zaczęły znikać informacje z sieci.

Do wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, doszło w połowie września. Sebastian Majtczak, który wjechał w KIĘ, został przesłuchany dwie godziny po zdarzeniu. W przypadku innych pasażerów podróżujących z kierowcą BMW, stało się to dopiero 10 dni po zdarzeniu – donosi Wirtualna Polska. Policja broni się, że odpowiada za to prokuratura. Prokuratura tłumaczy z kolei, że był to pierwszy możliwy termin.

Wypadek na A1. Pasażerowie BMW zostali przesłuchani tuż po wyjściu ze szpitala

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim podkreśliła, że „pasażerowie BMW bezpośrednio po wypadku trafili do szpitala i zostali przesłuchani po opuszczeniu placówek medycznych”. Żaden z pasażerów BMW, do których dotarła WP, nie chciał w rozmowie portalem mówić o szczegółach wypadku na autostradzie A1.

Jeden z mężczyzn jest łódzkim adwokatem. Zdjęcia w mediach społecznościowych wskazują, że był gościem na weselu Majtczaka. Po wpisaniu w wyszukiwarkę jego nazwiska pojawia się informacja o jego kancelarii. Kliknięcie w link przekierowuje do strony, która „wkrótce będzie gotowa”. W archiwach przeglądarek znajduje się jednak ta sama strona i są tam osoby z wizerunkiem o danych takich samych jak pasażer BMW. Z adnotacji wynika, że strona działała jeszcze pod koniec sierpnia.

Znikają informacje o jednym z pasażerów BMW. Strony o łódzkim adwokacie są „w budowie”

Mężczyzna znajduje się także na stronie innej kancelarii, która obecnie jest budowie, ale w kopii z sierpnia była jeszcze gotowa. Z kolei na skasowanym profilu w mediach społecznościowych osoba o takich samych danych jak pasażer BMW oferowała pomoc prawną ofiarom wypadków komunikacyjnych i zachęcała sprawców wypadków do kontaktu z adwokatem.

Czytaj też:
Obrońca Sebastiana M. uderza w Ziobrę. „Mój klient tego nie zrobi”
Czytaj też:
Udawali, że ukradziono im BMW. Zastanowią się nad tym w więzieniu

Źródło: Wirtualna Polska