Sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński udzielił obszernego wywiadu "Gazecie Wyborczej". Zapytany na koniec wywiadu o to, jaki będzie wynik wyborów, odpowiedział, że dokłada wszelkich starań, żeby PiS wygrał.
"Po wyborach będzie PO-PiS?" - zapytał dziennik. "Zakładam, że nie będziemy mogli samodzielnie rządzić i będzie potrzebny koalicjant. Wyobrażam sobie, że będzie to PO. W polityce trzeba umieć sobie wybaczać" - powiedział sekretarz generalny PiS.
Na pytanie czy byłoby miejsce dla Rokity, Joachim Brudziński odparł, że "tak, mógłby być wicepremierem w rządzie Kaczyńskiego". "A Tusk?" - brzmiało ostatnie pytanie. "Mógłby zostać ministrem budownictwa" - odpowiedział jeden z liderów PiS.
pap, ss