31-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany w Warszawie w ubiegłym tygodniu. Mężczyzna wpadł w ręce funkcjonariuszy z Grupy Operacyjno-Śledczej z Placówki SG w Narewce i funkcjonariuszy z Wydziału Zabezpieczania Działań. Ukrainiec miał co najmniej od roku uczestniczyć w organizowaniu nielegalnego przemytu migrantów przez zieloną granicę.
Do ośmiu lat więzienia za przemyt migrantów
„Zatrzymany organizował przewoźników grupom migrantów oraz koordynował transport z terenu przygranicznego na terytorium państw Europy Zachodniej” – czytamy w komunikacie Straży Granicznej. Służby przeszukały miejsce zamieszkania mężczyzny, w którym znalezione zostały m.in. laptopy i środki łączności, którymi posługiwał się w organizowaniu przemytu cudzoziemców.
Jak podają pogranicznicy, to kolejna osoba, która została zatrzymana w związku ze śledztwem prowadzonym wobec osób pomagających w organizacji przemytu migrantów z Białorusi do Polski.
Prokurator Prokuratury Okręgowej w Białymstoku skierował wniosek do Sądu Okręgowego w Białymstoku o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Sąd przychylił się do wniosku Prokuratora. Za popełnione przestępstwo podejrzanemu grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Kurier wpadł przy granicy z Litwą
Inny kurier został zatrzymany przy granicy polsko-litewskiej. Tam w ręce służb wpadł Estończyk, którzy przewoził siedmiu obywateli Syrii, z których dwóch jechało w bagażniku. Mężczyzna zabrał migrantów z Łotwy i miał ich zawieźć do Niemiec.
Obcokrajowcy zostali przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji. 42-letni obywatel Estonii usłyszał zarzuty organizowania nielegalnego przekroczenia granicy. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.
Od początku roku funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału SG, na odcinku granicy z Litwą, zatrzymali 55 pomocników w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy.
Czytaj też:
Duża akcja na granicy. To spotkało migrantów, którzy nie zawrócili na Białoruś