Każdy dzień przynosi informacje o tzw. Pandora Gate. Z początkiem października Sylwester Wardęga opublikował w serwisie YouTube film na temat groomingu w środowisku polskich twórców internetowych. Przedstawił tam wyniki śledztwa przeprowadzonego we współpracy z właścicielem kanału Konopskyy.
W sprawie nazwanej „Pandora Gate”. przewijają się tacy twórcy jak Boxdel, Dubiel i Fagata, jednak najwięcej mówi się o Stuu, który niespodziewanie zniknął ze świata mediów pod koniec 2020 roku. W ostatnim czasie powstało wiele materiałów stanowiących dowody na to, że polscy influencerzy prowadzili ze swoimi nieletnimi fankami nieprzyzwoite rozmowy.
Pandora Gate. Stuu miał konto na rosyjskim portalu?
5 października, dwa dni po publikacji materiału Wardęgi pt. Mroczna tajemnica Stuu i YouTuberów, pojawił się pierwszy wpis Anonymous w tej sprawie. Do tej pory nie jest jasne, dlaczego grupa internetowych aktywistów, która podejmuje ataki zarówno na serwery rządowe i korporacyjne sprzeciwiając się cenzurze, korupcji oraz konsumpcjonizmowi, zdecydowała się zabrać głos ws. Pandora Gate. Z ich zapowiedzi wynikało jednak, że mogą oni posiadać cenne informacje, m.in. na temat Stuu.
„Mamy cię. Zastanawia nas, dlaczego twoje hasło to: tomek123#... a mamy tego więcej” – napisali. W poniedziałek opublikowali kolejny wpis, który miał być przełomem w sprawie. Tak się jednak nie stało. „Życie jest trudne. Jest jeszcze trudniejsze, jeśli jesteś głupi” – wpis z grafiką o takiej treści pojawił się na ich koncie 7 października. Padło w nim także zastanawiające pytanie: Przy okazji, Stuu, dlaczego masz konto na rosyjskim portalu exploit.in?
Anonymous opublikowali też ciąg cyfr, którego znaczenia nikt do końca nie jest pewien. Portal boop.pl twierdzi, że to ciąg haseł, który ciężko przypisać komukolwiek. Zwrócono też uwagę, że rzekome „dowody” nie są publikowane na głównym koncie aktywistów, a jedynie na pobocznym profilu. Pytanie aktywistów może wskazywać na powiązania z Rosją, ale to, co dotychczas pokazali w żaden sposób temu nie dowodzi.
Czytaj też:
Pandora Gate skomentowana przez prokuraturę. „Trwają intensywne czynności”