BiełTA to główna propagandowa agencja informacyjna reżimu Alaksandra Łukaszenki. Zależny od mińska ośrodek mediowy właśnie uruchomił serwis informacyjny w języku polskim. To szósty serwis informacyjny w obcym języku. Wcześniej powstały podobne serwisy m.in. w językach chińskim, hiszpańskim i angielskim.
Jak przekonuje szefowa propagandowej agencji, serwisy obcojęzyczne mają być odpowiedzią na działalność zachodnich mediów, które kolportują zakłamany przekaz na temat sytuacji na Białorusi i w poszczególnych krajach. – Polska wersja strony to możliwość dotarcia do naszych sąsiadów, zwykłych Polaków, z tym, co próbuje ukryć przed nimi własna władza – powiedziała Iryna Akułowicz.
Reżimowe media atakują Polskę
Akułowicz, mówiąc o uruchomieniu nowego serwisu odwoływała się do stale kolportowanych przez Mińsk haseł propagandowych. Przekonywała, że wbrew temu co usłyszeć można w zachodnich mediach, Białoruś nie ma w planach napadania na jakikolwiek kraj i jest orędownikiem pokoju na świecie.
Komentarze dyrektorki agencji BiełTA wpisują się w przekaz funkcjonujących już od jakiegoś czasu mediów skierowanych do Polaków. Na Białorusi funkcjonuje już m.in. "Międzynarodowe radio Białoruś", w którym prezentowane są informacje zgodne z linią rządu w Mińsku i krytyczne wobec państwa polskiego. Na polski tłumaczona jest również część białoruskich kanałów telewizyjnych oraz kanałów w serwisie YouTube.
Jak zauważają komentatorzy, nowy serwis BiełTY pozostawia jednak sporo do życzenia od strony językowej. Artykuł pełne są rusycyzmów i zwrotów świadczących o tym, że teksty nie są pisane przez osoby posługujące się biegle językiem polskim.
Czytaj też:
Atak na Awdijiwkę. Rosjanie nie mówią już o „aktywnych działaniach wojennych”Czytaj też:
Tajemnicze losy Polaków, którzy uciekli na Białoruś. Wszystkich łączy jedna osoba