380 mln zł na „dzieła” o. Rydzyka. Środki z ministerstw i unijnych projektów

380 mln zł na „dzieła” o. Rydzyka. Środki z ministerstw i unijnych projektów

O. Tadeusz Rydzyk
O. Tadeusz Rydzyk Źródło: PAP / Tytus Żmijewski
Ostatnie osiem lat to wyjątkowo dobry czas dla inicjatyw o. Tadeusza Rydzyka. Jak wyliczyła Wirtualna Polska, państwo wpompowało w projekty redemptorysty nawet 380 milionów złotych.

Jeszcze przed wyborami o. Tadeusz Rydzyk żalił się, że jeśli władzę w Polsce przejmą niedookreślone siły, to kraj ulegnie zniszczeniu. Biorąc pod uwagę wyliczenia wykonane przez redakcję Wirtualnej Polski, można przypuszczać, że zakonnikowi bardzo zależało na tym, by to PiS pozostał u władzy.

Ostatnie osiem lat było dla Rydzyka niezwykle owocnym czasem, w którym w różne jego projekty państwo wpompowało niemal 380 milionów złotych z kieszeni polskich podatników.

Muzeum Rydzyka zasypane publicznymi pieniędzmi

Największą hojnością przy finansowaniu inicjatyw redemptorysty wykazał się, kierowany przez Piotra Glińskiego, resort kultury. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zasiliło projekty zakonnika kwotą około 218 milionów złotych. Gigantyczna kwota została przeznaczona na budowę Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Minister Kultury zobowiązał się do sfinansowania tej instytucji w umowie zawartej ze sterowaną przez Rydzyka fundacją Lux Veritas.

Pierwotnie, gmach papieskiego muzeum miał kosztować 70 milionów złotych, jednak koszty jego wzniesienia sukcesywnie rosły, by osiągnąć wreszcie pułap 153 milionów złotych. Drugą część z wydanej na muzeum kwoty stanowi koszt organizacji wystawy stałej, na którą przeznaczono 65 milionów złotych. Ministerstwo zobowiązało się również do sfinansowania innych zadań związanych z funkcjonowaniem muzeum, co może oznaczać, że kwota 218 milionów nie jest jeszcze kwotą ostateczną.

Otwarcie muzeum miało zbiec się z obchodami Dnia Papieskiego i ogłoszeniem wyników wyborów parlamentarnych, ostatecznie zdecydowano się jednak na przesunięcie otwarcia na czwartek 19 października.

Pieniądze płynęły szerokim strumieniem

Publiczne pieniądze płynęły do Torunia również z innych resortów i instytucji w pełni uzależnionych od skarbu państwa. Miliony złotych zasilały konta różnych projektów, nad którymi pieczę sprawował redemptorysta. Jak donosi Wirtualna Polska, olbrzymie kwoty przeznaczono na:

  • 218 333 107 zł na projekt Pamięć i Tożsamość obejmujący budowę muzeum w Toruniu,
  • 11 800 000 zł na Park Pamięci Narodowej stworzony przy muzeum,
  • 6 200 000 zł na budowę Kaplicy Pamięci w Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji,
  • 7 116 960 zł na Centrum Ochrony Praw Chrześcijan,
  • 73 129 054 zł na budowę geotermii,
  • 29 853 450 zł trafiło do Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu,
  • 31 007 456 zł do Telewizji Trwam
  • co najmniej 1 988 668 zł (tylko do 2020 r.) do spółki wydającej "Nasz Dziennik".

Hojni byli również Ziobro i Morawiecki

Duże kwoty na projekty o. Rydzyka przekazało zarządzane przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Sfinansowane przez resort lidera Suwerennej Polski szkolenia i akcje społeczno-informacyjne kosztowały 27 milionów złotych. Na tym jednak nie koniec, bo podległe Rydzykowi podmioty wciąż mają szansę na kolejne miliony z uruchomionego przez Ziobrę Funduszu Sprawiedliwości. Łączna kwota do rozdysponowania to 15 milionów złotych.

Tadeusz Rydzyk nie może również narzekać na brak hojności ze strony premiera Mateusza Morawieckiego. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów przelała na konta podległych zakonnikowi instytucji 15,4 mln złotych. Z tej kwoty aż 5 milionów złotych przeznaczono na budowę 200 podświetlonych postumentów wpisanych kontur Polski, z wypisanymi nazwiskami Polaków, którzy w czasie II wojny ratowali Żydów oraz na budowę pawilonu poświęconego miejscowościom, których mieszkańcy byli prześladowani podczas II wojny światowej.

Czytaj też:
Ojciec Rydzyk dopiął swego. 19,5 tys. zł za semestr. „Wyjątkowy talent do wyczuwania dużych pieniędzy”
Czytaj też:
O. Paweł Gużyński dla „Wprost”: Niezależnie, czy robi to Tusk, Kaczyński, biskup czy Rydzyk – mówimy temu NIE

Źródło: Wirtualna Polska