W programie „O co chodzi” w TVP Info gośćmi byli Agnieszka Kłopotek z Trzeciej Drogi i Marek Suski z PiS. Temat rozmowy zszedł na zdolności koalicyjne PiS i ewentualne dogadywanie się z PSL-em w celu utworzenia rządu. Marek Suski zastanawiał się, czy PSL „nie będzie swego rodzaju niewolnikiem lub zakładnikiem tej koalicji, a polski rolnik stanie się ofiarą tego zakładnictwa”. Dał do zrozumienia, że ludowcy powinni dobrze się zastanowić nad tym, z kim się połączy.
– Ja pozdrawiam też tutaj tatę pani – powiedział Marek Suski, zwracając się do polityk, która brała udział w rozmowie zdalnie. Agnieszka Kłopotek lekko pokręciła głową. – Pamiętam, jak był posłem, bardzo często wypowiadał się w sposób taki bardzo propolski, a później, jak przychodziło do głosowań, to musiał podnosić rękę razem z całą koalicją. Pytałem go, co się stało, a on odpowiadał: „dyscyplina” – kontynuował. W tym momencie Agnieszka Kłopotek delikatnie się uśmiechała, ale nie przerwała.
„Eugeniusz Kłopotek jest moim mężem”
– Więc obawiam się tej dyscypliny, obawiam się, że będzie to ze szkodą dla Polski, dla rolnictwa, dla suwerenności, dla wielu spraw, które w gruncie rzeczy programowo nas łączą – dodał Suski.
Wtedy prowadzący udzielił głosu polityk Trzeciej Drogi. Agnieszka Kłopotek powiedziała, że zrobi małe sprostowanie. – Chciał pan pozdrowić nie tatę, tylko męża. Eugeniusz Kłopotek jest moim mężem – oświadczyła.
– A, to przepraszam – powiedział poseł PiS z szerokim uśmiechem. – Ja bym powiedział, że córka... – wyjaśnił lekko zakłopotany Marek Suski, zwracając się do prowadzącego.
– Nie szkodzi – odparła Agnieszka Kłopotek i przeszła do komentowania wypowiedzi Suskiego na temat rolnictwa.
Czytaj też:
Posłowie z Trzeciej Drogi. Kto z Trzeciej Drogi wszedł do Sejmu?Czytaj też:
Jak wyglądają sympatie polityczne na wsi? Wyniki sondażu mogą zaskakiwać