Prawo i Sprawiedliwość z całą pewnością „nie pogodziło się z utratą władzy”. Świadczą o tym chociażby słowa Ryszarda Terleckiego, który w środę w radiowej Trójce zapewniał, że „różne rozmowy i podchody trwają”. Mowa o dyskusjach na temat ewentualnej koalicji.
Formacja Jarosława Kaczyńskiego nie zyskała odpowiedniej liczby mandatów, która pozwoliłaby im na utworzenie rządu. Dlatego od pewnego czasu mają trwać rozmowy m.in. z Polskim Stronnictwem Ludowym. Nieoficjalnie wiadomo, że PiS przygotowało dla Władysława Kosiniaka-Kamysza hojną ofertę.
Krystyna Pawłowicz w emocjonalnym wpisie. „Zasłużyliśmy na likwidację swego państwa”
Jednak szef ludowców wielokrotnie zapewniał, że o umowie z PiS nie ma mowy. Powtarzał to także rzecznik partii Miłosz Motyka, który doniesienia o próbach poszukiwania wsparcia ze strony polityków PSL obracał w żart. To, że Zjednoczona Prawica ma spory problem potwierdzają też słowa liderów dotychczasowej opozycji.
Po serii spotkań prezydenta Andrzeja Dudy z politykami Lewicy, Polski 2050 i PSL potwierdziło się, że istnieje porozumienie w kwestii szefa rządu. Także Donald Tusk przyznał w rozmowie z głową państwa, że jest gotowy, by zostać premierem. Wyruszył też do Brukseli, by rozmawiać o funduszach z Krajowego Planu Odbudowy.
Krystyna Pawłowicz chce wiedzieć, kiedy niemiecki będzie językiem urzędowym w Polsce
Z wydarzeniami ostatnich dni nie może pogodzić się Krystyna Pawłowicz. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w emocjonalnym wpisie wieszczy "likwidację" Polski twierdząc, że "zasłużyliśmy na to". Najpewniej miała na myśli wyniki wyborów parlamentarnych.
"To od kiedy urzędowym w Polsce będzie niemiecki? Kiedy wróci hajlowanie, „polskie świnie”, „tylko dla Niemców”, „ręce do góry”, „rauss” itp. I „ostateczne rozwiązania” spraw Polski.." – pisze Pawłowicz.
Jak dodała, „zasłużyliśmy na likwidację swego państwa”. „Sami tak wybraliśmy. Już nie współczuję, nie ma komu” – podsumowała tajemniczo.
twitterCzytaj też:
Krystyna Pawłowicz skomentowała wyniki referendum. „Miażdżące!”Czytaj też:
Krystyna Pawłowicz krytykuje Joannę Scheuring-Wielgus. „Teatralnie sprzedana śmierć męża”