Dane, na podstawie których Polski Alarm Smogowy (PAS) przygotowuje coroczne rankingi miast o najbardziej zanieczyszczonym powietrzu pochodzą z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska (GIOŚ). Z zebranych przez GIOŚ informacji wynika, że we wszystkich monitorowanych przez instytucję miejscowościach, średnioroczne stężenie pyłów PM10 było w normie 40 mikrogramów/m sześcienny). To pierwsza taka sytuacja od 2015 roku, kiedy opublikowany został pierwszy raport smogowy PAS.
Smog w Polsce. Na szczycie bez zmian
Niechlubne pierwsze miejsce w smogowym rankingu, podobnie jak przed rokiem, zajęła Nowa Ruda. W mieście znajdującym się na terenie województwa dolnośląskiego odnotowano 95 dni smogowych, a średnioroczne stężenie pyłów PM10 w powietrzu wyniosło tam 38 μg/m sześc. Bardzo wysokie było również stężenie benzo(a)pirenu (BaP), które sięgnęło 900 proc. normy.
Kiepsko wypadły miejscowości położone w województwie małopolskim. W ścisłej czołówce rankingu znalazło się bowiem aż 5 z nich: Nowy Targ, Sucha Beskidzka, Nowy Sącz, Szczawnica, Wadowice. W wymienionych małopolskich miastach średnioroczne stężenie benzo(a)pirenu wyniosło od 600 do 700 proc. normy.
Nie oznacza to jednak, że smog doskwiera wyłącznie mieszkańcom południowych województw. Równie wysokie średnioroczne stężenie BaP w powietrzu odnotowano również w Nowym Mieście Lubawskim leżącym w województw warmińsko-mazurskim. W minionym roku GIOŚ umieścił tu stację pomiarową, co zaowocowało debiutem w rankingu PAS. Z danych wynika, że smog towarzyszył mieszkańcom Nowego Miasta Lubawskiego przez 53 dni w roku.
Mimo wszystko jest lepiej
Dane, choć wciąż nie można uznać ich za obiecujące, wskazują jednak, że sytuacja smogowa w Polsce w minionych dziewięciu latach uległa poprawie. W tym okresie średnioroczne stężenie rakotwórczego benzo(a)pirenu w, przodującej w rankingu, Nowej Rudzie zmalało o 47 proc. O 26 proc. zmalała również liczba dni smogowych w tym mieście, a średnioroczne stężenie pyłów PM10 zmalało o 25 proc.
Lepiej wygląda również sytuacja w mieście, które przez dłuższy czas można było nazywać polską stolicą smogu. W Krakowie średnioroczne stężenie PM10 w powietrzu spadło w badanym okresie aż o 40 proc., podobnie wygląda również sytuacja Rybnika.
– Powietrze powoli się poprawia, zmniejsza się również liczba zgonów wywołanych zanieczyszczeniem, ale sytuacja jest wciąż bardzo zła. W Polsce wciąż dymi 3 miliony "kopciuchów". Niestety, widzimy w niektórych województwach próby rozmontowywania uchwał antysmogowych i zezwalania na użytkowanie "kopciuchów". Kontynuacja, a nawet przyspieszenie działań antysmogowych jest kluczowa dla poprawy jakości powietrza w naszym kraju – skomentował, cytowany przez Onet, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej.
Czytaj też:
Ciaran dotarł do Europy. To najpotężniejszy orkan od kilkunastu latCzytaj też:
To miejsce jest zamrożone od 34 milionów lat. Wkrótce lód może stopnieć i odkryć tajemniczy obszar