Jak donosi „Rzeczpospolita” w ramach, prowadzonego pod patronatem Ministerstwa Rozwoju i Technologii, programu Poland. Business Harbour do Polski mieli zostać sprowadzeni specjaliści z branży IT ze Wschodu. W ramach programu od 2020 roku wydanych zostało 93,5 tysiąca wiz. Otrzymali je m.in. obywatele Białorusi, Ukrainy, Rosji i Gruzji.
O wizę nie było trudno, ponieważ stawiane w programie wymagania nie były wysokie. Kandydat do pracy w na polskim rynku pracy musiał udowodnić, że posiada roczne doświadczenie w branży IT lub wykształcenie kierunkowe potwierdzone dyplomem. Chętni na wizę pracowniczą w Polsce musieli również wskazać konkretnego pracodawcę, któremu zamierzają zaoferować swoje usługi.
Wyparowało 80 tys. specjalistów
Z uwagi na brak wygórowanych wymagań, zainteresowanie programem było bardzo duże. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało w związku z tym aż 93,5 tys. wiz pracowniczych. Okazuje się jednak, że do Polski dotarło zaledwie 13,5 tysiąca osób, które przystąpiły do programu. Gdzie zatem podziało się pozostałe 80 tys. specjalistów wyposażonych w polskie wizy?
Z danych pozyskanych z MSZ przez Rzeczpospolitą wynika, że w programie PBH udział wzięli nie tylko obywatele wschodnich państw. Okazuje się, że resort wydawał również wizy specjalistom z krajów Afryki, a nawet Meksyku i Korei. Co więcej okazuje się, że tak naprawdę nie wiadomo ile osób ostatecznie przyjechało do Polski w ramach programu.
Wiadomo natomiast, że na udziale w PBH sporo zyskały polskie firmy. Za przystąpienie do projektu otrzymały one m.in. gwarancję udzielenia ulg na prace badawczo-rozwojowe, które pozwalają na dwukrotne odliczenie 100 proc. wydatków, w tym na wynagrodzenie i składki na ZUS.
Rośnie liczba zatrudnionych cudzoziemców
Według danych zebranych przez „Rz” na polskim rynku pracy czynnych jest obecnie 1,1 miliona cudzoziemców. Najwięcej jest Ukraińców, bo aż 750 tysięcy. Z Rejestrów ZUS wynika, że na drugim miejscu znaleźli się Białorusini. Zatrudnienie w w Polsce znalazło już 126,3 tys. obywateli Białorusi. Kolejne pozycje na liście zajmują Gruzini – 27 tysięcy i Hindusi – 20 tysięcy.
Jak donosi dziennik, branżami w których spotkać można najwięcej cudzoziemców są obecnie: przetwórstwo przemysłowe, transport i logistyka.
Czytaj też:
Afera wizowa. Piotr Wawrzyk opublikował oświadczenieCzytaj też:
„Niedyskrecje”: Co w kampanii ukrywano przed Kaczyńskim i dlaczego węgierscy eksperci nie pomogli