Kłęby dymu przy stacji SKM w Gdyni. Wstrzymano ruch pociągów

Kłęby dymu przy stacji SKM w Gdyni. Wstrzymano ruch pociągów

Straż pożarna, zdjęcie ilustracyjne
Straż pożarna, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Soft Light
Przy stacji Szybkiej Kolei Miejskiej w Gdyni Orłowie pali się pustostan – informuje TVN24. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych, jednak pasażerowie muszą przygotować się na poważne utrudnienia. Ruch pociągów ma zostać wznowiony po zakończeniu akcji gaśniczej.

W sobotę przed godziną 12 strażacy otrzymali zgłoszenie po pożarze przy stacji Szybkiej Kolei Miejskiej w Gdyni Orłowie. Do akcji skierowano pięć zastępów straży pożarnej. – Pali się budynek przy torach, strażacy prowadzą działania gaśnicze – przekazał stacji TVN24 dyżurny pomorskiej straży pożarnej. Obecnie nie ma informacji o osobach poszkodowanych, jednak po zakończeniu działań teren ma jeszcze zostać dodatkowo przeszukany.

Na udostępnionych przez świadków zdarzenia nagraniach widać, że nad stacją unoszą się kłęby czarnego dymu. „W okolicy panuje duże zadymienie. Słuchacze zgłaszają, że płomienie i dym są widoczne nawet z oddalonych dzielnic Gdańska” – relacjonuje Radio Gdańsk. Strażacy uspokajają, że ogień się nie rozprzestrzenia, jednak nie został jeszcze opanowany.

Pożar przy stacji SKM w Gdyni. Opóźnienia pociągów

W związku z akcją gaśniczą pasażerowie muszą przygotować się na poważne utrudnienia. Pociągi odnotowują opóźnienia, które sięgają już kilkudziesięciu minut. – Około godziny 12.05 służby otrzymały informację o pożarze budynków w pobliżu torów kolejowych. Budynki nie należą do PKP. Na wezwanie służb, został wstrzymany ruch pociągów na odcinku Gdynia Orłowo – Gdynia Główna – poinformował w rozmowie z TVN24 Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. – Jesteśmy gotowi na wznowienie ruchu po zakończeniu działań służb. Na bieżąco informujemy pasażerów o zmianach w rozkładzie – dodał.

Ruch pociągów wznowiono około godz. 13:30.

Czytaj też:
Gigantyczny pożar na Pomorzu. Strażacy od kilkunastu godzin walczą z żywiołem
Czytaj też:
Kulisy poszukiwań Grzegorza Borysa. „To było totalne szaleństwo”

Źródło: TVN24