Zastrzelił narzeczonego byłej dziewczyny i popełnił samobójstwo. Ruch prokuratury w Poznaniu

Zastrzelił narzeczonego byłej dziewczyny i popełnił samobójstwo. Ruch prokuratury w Poznaniu

Uwaga! TVN: Kulisy strzelaniny w centrum Poznania
Uwaga! TVN: Kulisy strzelaniny w centrum Poznania Źródło: X-news/Uwaga
Finał głośnej sprawy egzekucji na ulicach Poznania. Prokuratura umorzyła dwa śledztwa. Rzecznik wyjaśnia.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w niedzielę 16 lipca w centrum Poznania. Przy ulicy Święty Marcin padły strzały. Mężczyzna na oczach klientów i personelu restauracji zastrzelił drugiego, a potem odebrał sobie życie. Wkrótce po tej egzekucji do sieci trafiło drastyczne nagranie, na którym świadek zarejestrował strzelaninę. Zostało ono wykonane z okna kamienicy po drugiej stronie ulicy.

W sprawie tej prokuratura wszczęła dwa odrębne postępowania. We wtorek, 7 listopada zakończona oba. – Śledztwo w sprawie zabójstwa zostało umorzone, bo sprawca zmarł – powiedział Radiu Poznań rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Łukasz Wawrzyniak dodał, że „w zakresie postępowania dotyczącego namowy bądź udzielenia pomocy w popełnieniu samobójstwa, również zapadła decyzja o umorzeniu”.

Egzekucja w Poznaniu. Umorzono dwa śledztwa

Jak przekazał prokurator, w sprawie nie stwierdzono jakichkolwiek oznak ani tym bardziej dowodów mogących wskazywać, że ktokolwiek namawiał sprawcę do popełnienia samobójstwa. – Pistolet, którym się posłużył, był jego własnością i został legalnie kupiony, podobnie, jak amunicja – wyjaśniła.

Wkrótce po zbrodni na jaw wyszła prawda o przeszłości 31-latka. Mężczyzna miał pozwolenie na posiadanie broni od 2018 roku. Po rozstaniu z dziewczyną na początku 2022 roku służby podejrzewały, że mężczyzna może chcieć targnąć się na własne życie. Zabrano mu broń i przewieziono do szpitala psychiatrycznego. Policjanci nie chcieli zwrócić broni, ale finalnie nie mieli wyjścia

Jak ustalił Onet, w marcu 2023 broń wróciła do 31-latka. Ponadto dokupił sobie pistolet glock, z którego zastrzelił Konrada D. Śledczy ustalili, że motywem zbrodni była zazdrość. Napastnik nie mógł pogodzić się z faktem, że będąca świadkiem egzekucji kobieta, która wcześniej się z nim spotykała, zaręczyła się z zamordowanym mężczyzną.

Czytaj też:
Padły strzały we Władysławowie. „Mężczyzna wyciągnął broń z kabury policjanta”
Czytaj też:
Co zraniło operatora na planie filmu Vegi? Jest prawomocny wyrok w głośnej sprawie

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Radio Gdańsk