Polityk PO siedzi w areszcie. Wyraził zgodę na zostanie europosłem

Polityk PO siedzi w areszcie. Wyraził zgodę na zostanie europosłem

Włodzimierz Karpiński
Włodzimierz Karpiński Źródło: PAP / Albert Zawada
Sytuacja bez precedensu w polskiej polityce. Włodzimierz Karpiński, który przebywa obecnie w areszcie, już wkrótce może zostać europosłem.

W związku z zarzutami dla Włodzimierza Karpińskiego, Rafał Trzaskowski zawiesił go w pełnieniu obowiązków sekretarza m.st. Warszawa. Jak się jednak okazuje, polityk już wkrótce może trafić z celi do Brukseli. Były szef resortu skarbu może objąć mandat europosła po Krzysztofie Hetmanie, który 15 października uzyskał mandat poselski.

Mandat europosła dla Włodzimierza Karpińskiego

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, miejsce polityka PSL powinna zająć kolejna osoba z listy, która zdobyła najwięcej głosów w wyborach do PE. W tym przypadku jest to Joanna Mucha, która również dostała się do Sejmu. Następny w kolejności wynik zdobył Riad Haidar, który zmarł w maju 2023 roku. W tej sytuacji mandat przypada właśnie Włodzimierzowi Karpińskiemu, następnemu w kolejce. Nikt nie może mu zabronić przyjąć mandatu, ponieważ nie został prawomocnie skazany.

Jak podaje RMF FM, polityk wyraził zgodę na zostanie eurodeputowanym i wysłał już do marszałek Sejmu pismo z oświadczeniem o objęciu mandatu. Oznacza to, że będzie mógł wyjść na wolność. Pełnomocnik byłego ministra skarbu Michał Królikowski zapewnił, że to nie jest ucieczka przed wymiarem sprawiedliwości a wypuszczony z aresztu w związku z objęciem immunitetem, nie będzie unikał śledczych.

– Zmieni się tylko to, że będzie odpowiadał z wolnej stopy. Dodam, że zarzuty postawione mojemu klientowi mają bardzo słabe podstawy. Nie ma też powodów, aby przebywał w areszcie – wyjaśnił mecenas.

Grzegorz Schetyna o sprawie Włodzimierza Karpińskiego

– To jest dobra informacja przede wszystkim dlatego, że Włodzimierz Karpiński zostanie zwolniony z aresztu. Przebywa tam blisko rok. Uważam, że to jest najważniejsze. Nie przyznaje się do winy. Ta sprawa jest bardzo tajemnicza. Jeżeli wyjdzie z aresztu i ta sprawa będzie mogła być prowadzona później w normalny sposób, to tylko dobrze – komentował na antenie Radia Zet Grzegorz Schetyna.

Zadowolenia z decyzji nie kryją również bliscy polityka PO. Synowie Włodzimierza Karpińskiego wystosowali oświadczenie, w którym podkreślili, że „uzyskane mandatu europosła to jedyny sposób, żeby ukrócić trwający od ponad 8 miesięcy absurdalny, bezzasadny i dewastujący areszt, w którym przebywa jako zakładnik politycznych interesów na potrzeby kampanii zaplanowanej przez PiS”. W komunikacie przyznano m.in. że w tym czasie prokuratura poświęciła zaledwie 10 godzin na przesłuchanie polityka.

Zatrzymanie Włodzimierza Karpińskiego

Włodzimierz Karpiński został zatrzymany przez CBA 27 lutego. Służby informowały, że sprawa dotyczy „udziału w zorganizowanej grupie przestępczej podmiotów gospodarczych oraz urzędników szczebla ministerialnego zasiadających w rządzie w latach 2011-2015”.

Grupa ta miała wprowadzać do obrotu faktury VAT na fikcyjne usługi podmiotów gospodarczych zajmujących się wywozem i utylizacją nieczystości z terenu miasta stołecznego Warszawy. Fakturowanie fikcyjnych usług miało służyć uzyskaniu środków finansowych na łapówki dla byłych urzędników.

Polityk Platformy Obywatelskiej ostatecznie usłyszał zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w wysokości około 5 milionów złotych. Był minister skarbu nie przyznaje się do winy. Pod koniec lutego Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uwzględnił wniosek Prokuratury Krajowej i aresztował go na 90 dni. Śledczy tłumaczyli, że w tej sprawie nie tylko zachodzi podejrzenie matactwa, ale podejrzany miał już podjąć działania noszące znamiona matactwa.

Czytaj też:
Szafarowicz ukarany. Dworczyk: Zaczyna to być rodzaj terroryzmu politycznego
Czytaj też:
To było przyczyną porażki PiS-u? Marcin Ociepa dla „Wprost”: Nie doceniliśmy efektu zmęczenia

Opracowała:
Źródło: RMF FM