Na opublikowanych w internecie nagraniach widać, jak nastolatkowie każą 9-letniemu Alanowi klękać na kolanach. Przeklinają w jego kierunku, grożą mu i stosują przemoc zarówno psychiczną, jak i fizyczną. Chłopiec reaguje frustracją oraz płaczem. Sprawa szybko zrobiła się bardzo głośna w mediach społecznościowych. Policja poinformowała, że oprawcy zostali już przesłuchani. Okazało się, że ich ofiarą padł nie tylko wspomniany Alan.
— Okazało się, że jest to pięcioro nastolatków w wieku od 13 do 14 lat, którzy gnębili dwóch młodszych kolegów w wieku 9 i 10 lat. Cała sytuacja będzie miała swój finał w sądzie rodzinnym. Młodzi sprawcy odpowiedzą za stosowanie groźby lub przemocy w celu zmuszenia do określonego zachowania — powiedział mł. asp. Karol Kołaczek, rzecznik policji w Chorzowie, cytowany przez dziennik „Fakt”.
Mama 9-latka ujawnia szokujące szczegóły.„Kazali całować posikane szmaty”
Matka pokrzywdzonego Alana zabrała głos w tej bulwersującej sprawie. W rozmowie z „Faktem” powiedziała, że jej syn wyszedł w piątek na podwórko na rower, bo chciał odzyskać elementy do swojego stroju na Halloween, które dzień wcześniej zostały mu odebrane przez późniejszych oprawców.
– Wrócił do domu cały zapłakany. To jest dziecko autystyczne, nie od razu powiedział, co się stało. Gdy wreszcie się otworzył, mówił, że go bili, kopali, kazali klęczeć i wyrzekać się różnych rzeczy i całować jakieś posikane szmaty. Chcieli mu nawet włosy zapalniczką spalić. Zniszczyli mu rowerek, rzucając go w krzaki. Straszne... Ten rower i klocki to jest jego cały świat – mówi mama chłopca.
To jednak nie koniec, gdyż pani Joanna zdradziła, że następnego dnia, gdy 9-latek wyszedł z kolegą na plac zabaw, ta sama grupa nastolatków miała znowu go zaatakować. O filmach, które nakręcili, dowiedziała się dopiero w niedzielę późnym wieczorem, ponieważ sama nie ma kont w mediach społecznościowych. – Przeżyłam szok – dodaje.
Przykre wyznanie matki. „Alan bije pięścią w ścianę”
Na jednym z nagrań słychać, jak nastolatkowie każą chłopcu wyrzec się kibicowania jednej z drużyn piłkarskich. – Wyrzeknij się! Górnik czy Ruch? – krzyczą. Mama 9-latka mówi „Faktowi” o niepokojącym zachowaniu Alana, które może być skutkiem tego typu znęcania się.
– Zniszczyli jego ufność. Ciężko będzie nam to wszystko przepracować, aby syn zapomniał. Gdy układamy klocki, a któryś z ludzików się przewróci, Alan bije pięścią w ścianę. Myślę, że wtedy jemu się przypomina, gdy to jego bili i kazali się wyrzekać różnych rzeczy. Dobrze, że mamy psychologa, który z nim pracuje – stwierdza pani Joanna i dodaje, dlaczego to zdarzenie jeszcze bardziej ją dotyka.
– Mnie się to w głowie nie mieści. Boli mnie to, tym bardziej że dwoje z tych dzieci znam, kiedyś gościli w naszym domu. Jak mogli zrobić coś tak potwornego, nakręcić film i opublikować go w internecie – zaznacza mama chłopca i apeluje do rodziców. Ma nadzieję, że po przeczytaniu tej historii, „obudzą się i zaczną kontrolować swoje dzieci”.
Sprawą nastolatków zajmie się teraz sąd rodzinny.