Najpierw zlikwidują prace domowe, a potem całe szkoły? Ekspertka: Antydemokratyczna dystopia

Najpierw zlikwidują prace domowe, a potem całe szkoły? Ekspertka: Antydemokratyczna dystopia

Uczeń w czasie egzaminu
Uczeń w czasie egzaminu Źródło: Fotolia / michaeljung
Postulat odszkolnienia społeczeństwa jest klasistowski i antydemokratyczny – uważa dr Magdalena Archacka, pedagożka, dziekan wydziału pedagogiki Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi.

Krystyna Romanowska: Dlaczego prace domowe i kolor pasków na świadectwie stały się najbardziej palącym problemem polskiej edukacji?

Dr Magdalena Archacka: Zadajmy raczej pytanie: czy rzeczywiście są problemem? A może też stały się medialną zabawką, która wkrótce zostanie porzucona i zastąpiona nowszą i budzącą większe emocje?

Rozsądek podpowiada nam, że zmiana kolorów pasków i odgórny zakaz wykonywania prac domowych, nie zmienią szkoły, edukacji i świata.

Mogą za to stać się symbolem walki o zmianę, choć dokąd miałaby ona prowadzić? Prace domowe, podobnie jak oceny i sprawdziany mające na celu zweryfikowanie nabytej wiedzy, zostały wykreowane na przeżytki edukacji tradycyjnej, a więc skostniałej, nieprzystającej do współczesności. Interesujące, co proponujemy w miejsce stopniowego wprowadzania w świat pracy, systematyczności i odpowiedzialności? Ja dostrzegam tu dążenie do tworzenia fun parku, szkoły jako placu zabaw, gdzie zadaniem nauczycieli staje się prześciganie w lekcjach pełnych atrakcji i kreatywności.

Uważam, że prace domowe uczą dzieci m.in. wewnątrzsterowności, nieocenionej życiowej umiejętności zmuszenia się do zrobienia czegoś, na co nie ma się ochoty. Zapewniam, że bardzo przydatnej w dorosłym życiu.

Cały wywiad dostępny jest w 47/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.