Natrętny 48-latek komplementował pasażerkę. Potem ranił nożem jej partnera

Natrętny 48-latek komplementował pasażerkę. Potem ranił nożem jej partnera

Nożownik aresztowany
Nożownik aresztowany Źródło: Policja / KMP w Legnicy
48-latek z Legnicy przysiadł się do jednej z pasażerek, która podróżowała pociągiem. Komplementował jej wygląd i nie ustępował, gdy kobieta nie odwzajemniała zainteresowania. Czuła się zagrożona, więc o sprawie poinformowała swojego partnera. Wkrótce między mężczyznami doszło do awantury.

48-letni mężczyzna jechał pociągiem z Chojnowa do Legnicy (woj. dolnośląskie). W pewnym momencie przysiadł się do jednej z pasażerek. Próbował zdobyć jej względy, jednak bezskutecznie – kobieta nie miała ochoty nawiązywać z nim kontaktu. Jednak mężczyzna nie rezygnował i dalej ją komplementował. Zaniepokojona sytuacją pasażerka nie wiedziała, czy będzie bezpieczna na stacji, gdy pociąg dojedzie do Legnicy, więc poprosiła o pomoc partnera. Ten razem z ojcem pojawił się na dworcu.

Wkrótce opuściła pociąg. 48-latek również wysiadł, a następnie zaczął iść za kobietą – nie zrezygnował nawet wtedy, gdy przywitała się z partnerem. Po chwili między natrętem a młodszym mężczyzną doszło do ostrej wymiany zdań. „Wtedy też sprawca wyciągnął nóż i ranił nim chłopaka oraz jego ojca, po czym uciekł” – poinformował młodszy aspirant Tomasz Nowak, oficer prasowy z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy. 48-latek zadał partnerowi kobiety i jego ojcu kilka ran – młodszego z nich ranił w klatkę piersiową, a starszego – w łokieć.

Z ranami ciętymi trafili do szpitala. Policja szybko trafiła na trop sprawcy

Wkrótce obaj trafili do szpitala. Tam też powiadomili o zdarzeniu . Funkcjonariusze wszczęli śledztwo, a niedługo później wytypowali sprawcę i aresztowali go. Podczas zatrzymania 48-latek miał przy sobie nóż, którym ranił kilkukrotnie mężczyzn – ostre narzędzie zostało zabezpieczone jako dowód w sprawie. Mł. asp. Nowak zwraca uwagę, że mężczyzna zaatakował z zupełnie „błahego powodu”. Dodał, że taka sytuacja „wyczerpuje znamiona występku w charakterze chuligańskim”.

48-latek opuścił areszt, jednak decyzją prokuratury został objęty policyjnym dozorem. Za przestępstwo, którego się dopuścił, będzie odpowiadać przed sądem – zgodnie z Kodeksem karnym za doprowadzenie do tego rodzaju uszkodzenia ciała grozi mu do 2 lat więzienia.

Czytaj też:
Nalot na nielegalną fabrykę papierosów. Wpadł m.in. poszukiwany „Marek z Marek”
Czytaj też:
Nie zdążył nawet odebrać prawa jazdy. Pijany 18-latek zatrzymany

Źródło: Policja