Oficer prasowa puławskiej policji komisarz Ewa Rejn-Kozak w rozmowie z polsatnews.pl poinformowała, że w piątek 10 listopada ok. godz. 16:00 do placówki Lubelskiego Banku Spółdzielczego przy ul. 3 Maja w Puławach weszła zamaskowana kobieta. Zażądała od pracownicy banku wydania gotówki, a w czasie terroryzowania jej używała wulgarnych słów.
Zamaskowana kobieta napadła na bank. Uciekła z pieniędzmi
Z informacji wspomnianego portalu wynika, że początkowo pracownica banku nie chciała spełnić żądania kobiety, która wtargnęła do placówki, ale podporządkowała się, gdy napastniczka zagroziła nożem. Wiadomo, że kobieta zabrała pieniądze i uciekła z miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze policji prowadzą obławę.
Do mediów przedostają się szczątkowe informacje dotyczące zdarzenia. Służby nie podały żadnych informacji o kobiecie, która ukradła pieniądze. Niewiadomą dla opinii publicznej pozostaje także, jaką sumę udało jej się wynieść z banku.
Czytaj też:
Specjalny zakaz wydany na 11 listopada. Dotyczy dwóch miastCzytaj też:
Uwaga na oszustów w Zakopanem. Przed świętami działają z większą siłą