W czwartek RMF FM poinformowało, że zatrzymany został pułkownik Robert M., komendant krakowskiego oddziału Żandarmerii Wojskowej, oraz jeden z oficerów – podpułkownik Marcin M. Z ustaleń radia wynika, że obaj są podejrzani o przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści oraz ujawnianie wbrew prawu informacji, którymi dysponowali w związku z pełnioną funkcją. Zarzuty przekroczenia uprawnień postawiono również majorowi Tomaszowi W.
Kolejne zatrzymania w Żandarmerii Wojskowej
W piątek RMF FM poinformowało, że zarzuty usłyszały kolejne osoby: dowódca 6. Brygady Powietrzno-Desantowej z Krakowa gen. Grzegorz G. i cywil Sylwia B.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że płk. Robertowi M., ppłk. Marcinowi M. oraz gen. bryg. rez. Grzegorzowi G. postawiono zarzuty „przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści oraz ujawnianie wbrew prawu informacji, którymi dysponowali w związku z pełnioną funkcji i utrudniania postępowania karnego”.
Z kolei mjr. Tomasz W. usłyszał zarzut „popełnienia przestępstw przekroczenia uprawienie w celu osiągnięcia korzyści”, a Sylwia B. zarzut „popełnienia przestępstwa używania dokumentu poświadczającego nieprawdę”.
Tajemnicza sprawa
Tymczasem śledztwo prowadzone w sprawie byłego dowódcy 6. Batalionu Dowodzenia w Krakowie ma związek z utrudnianiem czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz czynności procesowych. Prokuratura nie ujawnia jednak, czego konkretnie dotyczy sprawa.
RMF podkreśla też, że podejrzani oficerowie zostali zawieszeni w obowiązkach służbowych, otrzymali zakaz kontaktowania się z byłymi żołnierzami i zakaz przebywania w obiektach krakowskiego oddziału Żandarmerii.
Czytaj też:
Komendant Żandarmerii Wojskowej ma przeprosić byłe żołnierki. Kolejne fakty w głośnej sprawieCzytaj też:
Molestowanie i mobbing w Żandarmerii Wojskowej? Jest oświadczenie