O tragicznym wypadku poinformowała policja w Sochaczewie. „Dzisiaj przed godz. 22.00 w gminie Brochów doszło do eksplozji prawdopodobnie niewybuchu z czasów wojny. Na miejscu zginął 26-latek, drugi 26-latek transportowany jest do szpitala” – napisali funkcjonariusze.
Na miejscu pracowali policjanci, którzy ustalali okoliczności zdarzenia.
Niewybuch na terenie leśnym. Miał być wrzucony do ogniska
RMF24 informuje, że wybuch nastąpił na terenie leśnym, w miejscu, gdzie rozpalone było ognisko.
W akcji uczestniczyło pięć zastępów straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja. Zadysponowano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Portal TVN Warszawa dowiedział się, że ślady na miejscu zdarzenia wskazują, że niewybuch został wrzucony do ogniska.
Asp. Agnieszka Dzik z sochaczewskiej komendy poinformowała, że rówieśnik zmarłego jest w ciężkim stanie, Lekarze walczą o jego życie.
Mieszkańcy zgłaszali, że w domach oddalonych nawet o kilka kilometrów od tego miejsca zatrzęsły się szyby w oknach.
Do równie niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek 24 marca w Ćmielowie, mieście położonym w powiecie ostrowieckim, w województwie świętokrzyskim. Wybuch nastąpił w czasie prowadzenia robót przy torach kolejowych. Robotnik z urazem ręki został przetransportowany do szpitala, o czym poinformowała podkomisarz Ewelina Wrzesień z Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Czytaj też:
Niewybuch na osiedlu w Lublinie. Ewakuowano 14 tysięcy osóbCzytaj też:
Niewybuch na placu budowy w Lublinie. „Sporych rozmiarów”