Trzaskowski chce końca Marszu Niepodległości? Burza na prawicy

Trzaskowski chce końca Marszu Niepodległości? Burza na prawicy

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa, 11 listopada
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa, 11 listopada Źródło: PAP / Szymon Pulcyn
Rafał Trzaskowski zabrał głos na temat cykliczności Marszu Niepodległości. Jego wypowiedź nie spodobała się środowiskom prawicowym. Odpowiedział m.in. Oskar Szafarowicz.

W sobotę 11 listopada ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości pod hasłem „Jeszcze Polska nie zginęła”. Tego samego dnia prezydent stolicy Rafał Trzaskowski podał wstępne dane o frekwencji. Mówił, że w wydarzeniu wzięło udział około 40 tysięcy uczestników. Z kolei portal Onet.pl wyliczył, że około godziny 15:30 w marszu brało udział około 70-90 tysięcy osób.

Trzaskowski o finansowaniu narodowców: to się skończy

Trzaskowski został też zapytany o cykliczność marszu.

– Znacie nasze zdanie ws. cykliczności marszu. Ja uważam, że ten dzień nie powinien być zdominowany przez środowiska narodowe, środowiska, które były wspierane ogromnymi pieniędzmi z budżetu państwa przez PiS. To wiemy, że się na pewno skończy, to jest jasne – powiedział prezydent Warszawy. – Co będzie za rok, trudno mi mówić – dodał.

Na wypowiedź prezydenta stolicy zareagował m.in. Oskar Szafarowicz, działacz młodzieżówki PiS.

„Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oświadczył dziś, że #MarszNiepodleglosci nie powinien być wydarzeniem cyklicznym. – To się skończy – podkreślił wicelider PO. My natomiast za rok też przyjdziemy i będzie nas jeszcze więcej! Patriotyczny zryw obrońców suwerenności nigdy się nie skończy” – napisał.

Na wypowiedź Trzaskowskiego zareagował także wojewoda mazowiecki, Tomasz Bocheński.

„Chciałbym zapewnić wszystkich, którym drogie jest świętowanie polskiej niepodległości, iż decyzja o cykliczności Marszu Niepodległości wydawana jest przez wojewodę mazowieckiego a nie pana Trzaskowskiego. Po drugie, decyzja o cykliczności nie opiera się na niczyich fanaberiach czy opiniach, lecz ma swą podstawę w obowiązującym w Polsce prawie. Ma ona charakter administracyjno-prawny, zatem niezależnie jakiej partii przedstawicielem jest wojewoda będzie on musiał postąpić zgodnie z literą prawa. Jedynie zmiana ustawy mogłaby wykluczyć cykliczność Marszu” – napisał.

Galeria:
Marsz Niepodległości 2023
Czytaj też:
Traczyk-Stawska o „patriotach”: Nie mogę się z tym zgodzić
Czytaj też:
56 zatrzymanych na Marszu Niepodległości. Wśród nich poszukiwani przestępcy

Źródło: Onet.pl, WPROST.pl