Mateusz Morawiecki złożył dymisję z funkcji premiera. Zaprasza do „koalicji polskich spraw”

Mateusz Morawiecki złożył dymisję z funkcji premiera. Zaprasza do „koalicji polskich spraw”

Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki Źródło: PAP
Mateusz Morawiecki wygłosił przemówienie podczas pierwszego posiedzenia X kadencji Sejmu. Premier złożył dymisję i poprosił o poparcie dla jego misji tworzenia nowego rządu.

Premier Mateusz Morawiecki złożył dymisję na ręce marszałka seniora. Podziękował Andrzejowi Dudzie za powierzenie mu misji tworzenia rządu i poprosił wszystkich posłów o wparcie jej w najbliższych dniach.

– Zgodnie z parlamentarnym obyczajem chciałem złożyć na ręce pana Marszałka Seniora z jednej strony sprawozdanie i dymisje, a z drugiej strony chciałem przedstawić pokrótce panoramę ostatnich 4 lat – powiedział Mateusz Morawiecki na początku swojego wystąpienia.

Morawiecki: Zachęcam do budowania koalicji

– Przed chwilą wszyscy ślubowaliśmy uroczyście wobec narodu strzec suwerenności – niech te słowa nam przyświecają szczególnie w najbliższym czasie wyzwań. Dwa dni temu obchodziliśmy Święto Niepodległości, ono również będzie zobowiązaniem o niepodległość – mówił ustępujący premier.

Podczas przemówienia Morawiecki zwracał się m.in. do posłów Trzeciej Drogi, wskazując, że łączy go z nimi dbałość o polskie granice i niezgoda na narzucanie przepisów relokacyjnych przez Unię Europejską.

Premier zapraszał również posłów do wsparcia jego próby stworzenia nowego rządu. – Chce wszystkich zaprosić do koalicji polskich spraw, która będzie dbała o bezpieczeństwo Polaków. Od tego, w jaki sposób poprowadzimy polskie sprawy będzie zależała nasza przyszłość – mówił.

– Na pewno nie wszystko się udało. Za te wszystkie punkty wypada przeprosić. Za błędy nasze. Tylko ta władza, która nic nie robi, nie popełnia błędów – powiedział Mateusz Morawiecki. – Chociaż był taki rząd w naszej historii nie tak dawno temu, że niewiele robił, a i tak popełniał błędy – dodał.

Składający dymisję szef rządu mówił również o rekordowym wzroście gospodarczym, który według zaprezentowanych przez niego wyliczeń wyniósł aż 11 proc. Mówił także o inflacji, którą nazwał „absolutnie importowaną inflacją”. Morawiecki podkreślał również, że rząd PiS zostawia publiczne w bardzo dobrym stanie i tu ponownie zwrócił się do posłów Trzeciej Drogi wskazując, że to właśnie im szczególnie drogie powinny być zagadnienia związane z finansami państwa.

Morawiecki o suwerenności

Następnie Morawiecki stwierdził, że „najbliższe lata mogą oznaczać stopniową utratę suwerenności”. Jako pierwszy przykład podał dyrektywy unijne dotyczące transformacji energetycznej w krajach UE. – Bruksela z dnia na dzień będzie mogła zamknąć nasze kopalnie i elektrownie – powiedział. Morawiecki podkreślał, że „przyjęte przez Parlament Europejski rozwiązania w tym zakresie, zostały poparte przez europosłów Koalicji Obywatelskiej”.

Ustępujący premier stwierdził również, że „UE może odebrać Polsce kompetencje do obrony granic”. Ostrzegł, że może to oznaczać rozebranie muru na granicy z Białorusią. – Postawiliśmy mur, który miał nie powstać w trzy lata. Postawiliśmy twardą zaporę przeciw nielegalnej imigracji i ten wielki kryzys migracyjny staraliśmy się w odpowiedni sposób zmitygować, zabezpieczyć wschodnie granice Polski, ale także wschodnie granice NATO i wschodnie granice Unii Europejskiej, która bez tego byłaby narażona na gigantyczne przepływy nielegalnych imigrantów tą bezpieczną, bo lądową drogą. I to drugi wielki kryzys, przed którym przyszło nam stanąć i obronić Rzeczpospolitą, obronić naszych rodaków – mówił.

Morawiecki wielokrotnie podkreślał, że „stawiał na arenie UE weto w sprawach, w jego ocenie, kluczowych dla suwerenności kraju, ale podkreślił, że Bruksela zamierza odejść od zasady jednomyślności, co w konsekwencji może oznaczać narzucanie Polsce niekorzystnych rozwiązań”. – Niektórzy przywódcy krajów europejskich podkreślają, że należy odejść od idei państw narodowościowych. Oni się z tym nawet nie kryją – przekonywał.

Upomniany przez marszałka seniora Morawiecki, musiał przyspieszyć zakończenie swojego blisko 30 minutowego wystąpienia. Na koniec raz jeszcze zachęcił posłów do poparcia go w misji tworzenia rządu. – Gorąco dziękuję za wszystko, co udało się zrobić. Przepraszam za wszystkie potknięcia i błędy ostatnich lat. Zapraszam do tworzenia koalicji polskich spraw, bo Polska jest tego warta – powiedział.

Czytaj też:
Duda do posłów: Będę stał na straży Konstytucji, nie zawaham się użyć weta
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński spóźnił się na inaugurację obrad Sejmu. Hymn odśpiewał na schodach

Źródło: WPROST.pl