Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie to największa uczelnia wojskowa w naszym kraju i jedna z największych w Europie.
W jaki sposób ściągano na egzaminie?
W ubiegły piątek, 10 listopada, Żandarmeria Wojskowa zatrzymała ośmiu podchorążych, którzy kształcą się na wspomnianej uczelni. Powodem ich zatrzymania było podejrzenie popełnienia przestępstwa w trakcie egzaminu z języka angielskiego.
Tłumacząc to bardziej obrazowy sposób, podchorąży mieli po prostu ściągać na egzaminie. Żandarmeria Wojskowa nie ujawniła, w jaki sposób wykryto nieuczciwy proceder. Ujawniła jednak, w jaki sposób podchorążowie „pomagali sobie” w trakcie egzaminu.
„Proceder (...) polegał na podejmowaniu podstępnych zabiegów z wykorzystaniem środków technicznych do przekazywania obrazu i dźwięku w celu uzyskania pomocy w wypełnianiu arkuszy egzaminacyjnych” – poinformował płk Artur Karpienko, rzecznik prasowy Żandarmerii Wojskowej.
Zatrzymanym grozi do 3 lat więzienia
Podchorążowie dopuścili się tego w trakcie zdawania egzaminu STANAG 6001. To skrót od Standardization Agrement, czyli Umowy Standaryzacyjnej NATO, która określa m.in. normy w zakresie poziomu biegłości językowej w krajach członkowskich.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty usiłowania wyłudzenia poświadczenia nieprawdy, a także pomocnictwa w tym przestępstwie, które polegało na przekazywaniu telefonicznie informacji w trakcie egzaminu. Zgodnie z art. 272 Kodeksu karnego, grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3 lat.
Zarzuty może usłyszeć kilkadziesiąt osób
Żandarmeria Wojskowa zaznacza, że postępowanie w tej sprawie ma charakter rozwojowy. W praktyce oznacza to, że wkrótce należy spodziewać się kolejnych zatrzymań.
„Opisany proceder nieuczciwego zdawania egzaminu dotyczył szerszej grupy podchorążych. Po przeprowadzeniu analizy materiału dowodowego zarzutami może zostać objętych kilkudziesięciu żołnierzy” – uzupełnił płk Karpienko.
Czytaj też:
Afera w Żandarmerii Wojskowej. Zarzuty usłyszał kolejny wysoki rangą dowódcaCzytaj też:
Andrzej Duda mianował generałów. Długa lista nazwisk