Sobotnia "Gazeta Wyborcza" napisała, że przez dwa lata rząd PiS groził Kulczykowi odebraniem koncesji na budowę autostrady do Świecka aż wreszcie bez rozgłosu zgodził się na budowę trasy i to za 365,75 mln euro więcej. Kontrolowana przez Kulczyka Autostrada Wielkopolska SA jest właścicielem koncesji na budowę i eksploatację trasy z Nowego Tomyśla do zachodniej granicy. Budowa ma ruszyć w przyszłym roku i zakończyć się w 2010 r.
"Dzisiejsza informacja o tym, że Prawo i Sprawiedliwość współpracuje jednak z oligarchami jest dla mnie szokująca. Szokująca tym bardziej, że wyjaśnia mi to w pewien sposób całą historię związaną z wydarzeniami, które miały miejsce miesiąc temu, w kontekście konfliktu, jaki się zrodził i konkurencji w sprawach paliwowych pomiędzy Ryszardem Krauze a Janem Kulczykiem" - powiedział Giertych na konferencji prasowej w Lublinie.
"Dla mnie jest wszystko jasne. Nie chcę włączać tego tematu do kampanii wyborczej, więc nie będę więcej na ten temat się wypowiadał. Mądrej głowie dość po słowie. Dla wszystkich jest jasne w tej chwili, jakie były prawdziwe intencje i prawdziwe motywy, można powiedzieć, zamiany oligarchów, bo tak to interpretuję" - dodał. Giertych zaznaczył, że nie chce w żaden sposób atakować ani spółki, ani Jana Kluczyka.
Lider LPR przypomniał, że w komisji śledczej ds. PKN Orlen Zbigniew Wassermann wiele razy "atakował interesy m.in. związane z funkcjonowaniem koncesji danej tej spółce na odcinek autostrady pomiędzy Wrześnią a Koninem" i jego zdaniem robił to w dużej mierze słusznie.
Według GW w 2004 r. rząd SLD ustalił z Kulczykiem cenę - 6,1 mln euro za kilometr. Ale nic się nie działo, bo ciągle zmieniały się przepisy. Sprawa autostrady do Niemiec stała się priorytetem, gdy Polska dostała prawo organizacji piłkarskich mistrzostw Europy.
W czwartek Ministerstwo Transportu poinformowało, że ponad stukilometrowy odcinek autostrady A2 Nowy Tomyśl-Świecko będzie wybudowany za 1 mld 9 mln euro. Oznacza to, że 1 km będzie kosztował 9,656 mln euro. To ponad połowę więcej, niż zakładano w 2004 r. - podaje gazeta.
Rzeczniczka resortu Teresa Jakubowicz powiedziała GW, że cena jest akceptowalna, zaś Andrzej Patalas, prezes Autostrady Wielkopolskiej SA, nowy kosztorys tłumaczy przede wszystkim wzrostem cen w budownictwie i koniecznością budowy większej liczby przejść dla zwierząt, niż zakładano.pap, em