Anna Lewandowska po przeprowadzce do Barcelony postanowiła uzupełnić treningi fitness tańcem. Początkowo nauka bachaty miała być jedynie niespodzianką dla Roberta Lewandowskiego na 10. rocznicę ślubu.
Anna Lewandowska i nauka bachaty
Trenerka do tego stopnia wkręciła się w naukę kroków, że przerodziła się ona w projekt biznesowy – w aplikacji Anny Lewandowskiej można znaleźć kilka treningów bachaty. Co więcej, żona kapitana polskiej reprezentacji wybrała się również na kongres bachaty a podczas podróży na Dominikanę próbowała swoich sił w lokalnej odmianie tego tańca.
W mediach społecznościowych trenerka na bieżąco relacjonuje swoje postępy. Pod tanecznymi nagraniami żony Roberta Lewandowskiego pojawia się wiele nieprzychylnych komentarzy. Internauci wytykają Annie Lewandowskiej, że nie ma talentu do bachaty i poczucia rytmu a jej ruchy są tak drewniane i sztuczne, że lepiej byłoby, gdyby pozostała przy treningach fitness. Trenerka wielokrotnie zapewniła, że ie przejmuje się krytyką i zamierza rozwijać swoją taneczną pasję.
Anna Lewandowska przemówiła głosem Szymona Hołowni.
Anna Lewandowska nie zostawiła jednak negatywnych uwag bez odpowiedzi. Trenerka udostępniła na TikToku nagranie, na którym porusza ustami synchronicznie z głosem nowego marszałka Sejmu. Do filmiku wykorzystano wypowiedź Szymona Hołowni z ostatniego posiedzenia Sejmu.
– Bardzo cenię Państwa komentarze i uwagi, natomiast zwracam uwagę z mojej perspektywy, że stają się odrobinę monotematyczne. Zachęcam do większej oryginalności, pracy intelektualnej. Obrazić też trzeba umieć – mówi na nagraniu Anna Lewandowska głosem Szymona Hołowni.
Pod filmikiem trenerka zadała internautom pytanie: „To co, wrzucić kolejny taniec?”.
Czytaj też:
Najpierw barierki, a teraz to. Szymon Hołownia wprowadza zmianyCzytaj też:
Morawiecki chce się zobaczyć z Hołownią. „Może to nie najpiękniej wpraszać się na spotkanie…”