Chciał zatrzymać złodziejkę, ta ruszyła z nim na masce auta. Szokujące sceny w centrum miasta

Chciał zatrzymać złodziejkę, ta ruszyła z nim na masce auta. Szokujące sceny w centrum miasta

Kradzież w Jastrzębiu-Zdroju
Kradzież w Jastrzębiu-Zdroju Źródło: X / thepolandnews
26-letnia kobieta próbowała ukraść ze sklepu w Jastrzębiu-Zdroju dwa opakowania mleka w proszku. W pogoń ruszył ochroniarz, który – żeby zatrzymać złodziejkę – stanął przed jej samochodem, a koniec końców przejechał na masce pojazdu kilkaset metrów.

Do bardzo niebezpiecznych wydarzeń w Jastrzębiu-Zdroju (woj. śląskie) doszło wieczorem w środę 15 listopada. 26-letnia kobieta weszła do sklepu w centrum miasta, wzięła z półki dwa opakowania mleka w proszku dla dzieci, po czym wyszła bez płacenia za produkty. Cały proceder został zauważony przez ochroniarza, który ruszył za złodziejką.

Ochroniarz jechał na masce auta. Chwile grozy w Jastrzębiu-Zdroju

Kobieta wsiadła do zaparkowanego samochodu i gdy chciała odjechać, przed maską pojawił się ochroniarz, który próbował interweniować. 26-latka, zamiast przyznać się do winy i zwrócić produkty, ruszyła autem na główną ulicę wraz z mężczyzną znajdującym się na przedzie auta.

– Kobieta wyjechała z parkingu na jezdnię i przejechała z mężczyzną na masce swojego pojazdu około 200 metrów. W trakcie swojej jazdy, na skrzyżowaniu przejechała także na czerwonym świetle. Po chwili zrozumiała, co zrobiła i się zatrzymała – przekazała policja w Jastrzębiu-Zdroju.

Cała sytuacja została nagrana i opublikowana w mediach społecznościowych, gdzie zyskała bardzo duży rozgłos. „Przejedzie zaraz chłopa” – komentuje świadek nagrywający zajście. Internauci są jednak podzieleni. Jedni chwalą ochroniarza za poświęcenie, inni – wręcz przeciwnie – uważają, że niepotrzebnie i lekkomyślnie naraził swoje zdrowie i życie.

twitter

26-latka została ostatecznie zatrzymana. Okazało się, że jest obywatelką Czech. – Kobieta usłyszała już zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi jej do 3 lat pozbawienia wolności – poinformowała policja.

Czytaj też:
Sklep w Warszawie wprowadził opłaty za wejście. Miał dość oglądających