Szumsk. Brat zamordował siostrę. Ujawniono mrożące krew w żyłach wyniki sekcji zwłok

Szumsk. Brat zamordował siostrę. Ujawniono mrożące krew w żyłach wyniki sekcji zwłok

Policja / zdjęcie ilustracyjne
Policja / zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / DarSzach
45-letnia mieszkanka wsi Szumsk została brutalnie zamordowana w pierwszej połowie listopada. W sprawie zabójstwa pojawiły się właśnie nowe informacje.

W Szumsku (woj. mazowieckie) doszło do dramatycznego zdarzenia – 45-letnia mieszkanka tej niewielkiej miejscowości, oddalonej o ok. 20 km od Mławy, została zamordowana. W programie „Uwaga!” wyemitowanym przez TVN kilka szczegółów związanych ze sprawą zdradziła koleżanka zmarłej – pani Renata.

Córka 45-latki wróciła do domu i zobaczyła zakrwawione zwłoki matki

Tego dnia jej starsza córka wróciła do domu ze szkoły, a chwilę później znalazła mamę w kotłowni. O zdarzeniu poinformowała natychmiast służby, jednak – jak twierdzi kobieta – operator numeru alarmowego miał rzekomo zignorować zgłoszenie, twierdząc, że sobie „żartuje”.

W końcu na miejsce wysłano patrol, a także prokuratora. Służby podejrzewały, że zabójca wziął klucze do auta 45-latki i odjechał pojadzem z miejsca zdarzenia. ruszyli więc za nim w pościg.

Mężczyznę zatrzymano jeszcze tego samego dnia wieczorem w Olsztynie (woj. warmińsko-mazurskie). To młodszy brat 45-latki.

Morderstwo we wsi Szumsk. Powód zbrodni był błahy

Wkrótce 27-latek został przesłuchany. Przyznał się do winy i w szczegółowy sposób opisał to, co zdarzyło się feralnego dnia, przekazał z Mławy Marcin Bagiński. W rozmowie z dziennikarzami „Uwagi!” opisał też zachowanie 27-latka, oceniając, że mówił o wszystkim ze spokojem.

Dodaje, że mężczyzna zabił z zupełnie błahego powodu. – Zwracał uwagę, że tłem zabójstwa było pewne nieistotne i obiektywnie, i subiektywnie, nieporozumienie rodzinne sprzed lat. (...) Dotyczyło to relacji brat-siostra, różnicy wieku, tego typu nieporozumienie – wyjaśniał prok. Bagiński w rozmowie z „Uwagą!” TVN-u.

Zbrodnia pod Mławą. 27-latek był notowany

„Super Express” ujawnia, że 27-latek zabił siostrę przy użyciu dwóch noży. Dokonał dekapitacji głowy 45-latki. Jak twierdzą służby, 27-latek widniał też w bazie policyjnej, jako osoba, która w przeszłości znajdowała się w posiadaniu nielegalnych substancji.

Usłyszał zarzut „zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem” – czytamy. Przebywa teraz w areszcie tymczasowym.

Przyczyna zgonu została ustalona po wstępnych wynikach sekcji zwłok

Przeprowadzono sekcję zwłok. Według wstępnych wyników 45-latka miała na ciele liczne rany kłute na klatce piersiowej i w pobliżu szyi. Prok. Bagiński w rozmowie z Polską Agencją Prasową wyjaśnia, że bezpośrednią przyczyną zgonu były „uszkodzenia dużych naczyń krwionośnych szyi, które spowodowały wstrząs krwotoczny”.

Prokuratura rozmawiała już z 27-latkiem, dlaczego postanowił uciąć głowę własnej siostrze. Prok. Bagiński nie chciał jednak ujawniać powodu wymienionego przez młodego mężczyznę ze względu „na dobro śledztwa”. Wiadomo jedynie, że złożył „szczegółowe wyjaśnienia” w tym kontekście.

27-latek przejdzie badania psychiatryczne w grudniu

Mężczyzna ma zostać na początku kolejnego miesiąca poddany badaniom psychiatrycznym. Prok. Bagiński w rozmowie z PAP wyjaśnił, że z posiadanych informacji nie wynika, by kiedykolwiek leczył się on psychicznie. Będzie to jeszcze dokładniej weryfikowane.

Czytaj też:
Gołębiew Stary. Strażacy ugasili pożar. W jednym z pomieszczeń dokonali dramatycznego odkrycia
Czytaj też:
Zduńska Wola. Nie chciała się z nim spotykać, więc podpalił jej mieszkanie. Jest wyrok

Źródło: SE.pl / TVN / PAP