– Boicie się prawdy. Chcecie zatuszować winę za pozostawienie na żer Moskwy mieszkańców Suwałk, Siedlec, Lublina, czy też wschodniej części Polski, bo tam zlikwidowaliście całą dywizję, która była odpowiedzialna za bezpieczeństwo na tzw. kierunku brzeskim – mówił Mariusz Błaszczak z sejmowej mównicy. Minister obrony narodowej zabrał głos w dyskusji poprzedzającej głosowanie w sprawie odwołania członków tzw. komisji lex Tusk.
Sejm. Szef MON o komisji lex Tusk
– Dziś komisja przedstawiła raport cząstkowy. Zostało stwierdzone wprost, że komisja do spraw rosyjskich wpływów zarekomendowała by Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi i Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie powierzać stanowisk publicznych, odpowiadających z bezpieczeństwo państwa. O to też się boicie – dodał polityk PiS.
Wypowiedź Mariusz Błaszczaka wywołała salwy śmiechu z lewej strony ław poselskich. Polityk mówił tak niewyraźnie, że część polityków była przekonana, że mówił o raporcie czosnkowym.
Marek Belka kpi ze słów Mariusza Błaszczaka
Tej okazji nie mógł przepuścić Marek Belka. Europoseł zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym kpił ze słów ministra obrony narodowej. „Raport czosnkowy komisji do spraw zbadania wpływów wampirów. To właściwie najlepsze podsumowanie prac zombie komisji PiS” – napisał polityk. „Mam nadzieję, że w nowej rzeczywistości wpływy Rosji będą w stanie badać i im zapobiegać odpowiednie służby, a nie pisowscy historycy” – dodał.
Komisja ds. lex Tusk. Jest wstępny raport
Kilka godzin wcześniej zaprezentowano raport cząstkowy, o którym mówił Mariusz Błaszczak. – Witam na pierwszej i jak się wydaje ostatniej konferencji komisji. Nie ukrywamy, że organizacja tej konferencji i prezentacja raportu, który musi być traktowany jako cząstkowy, bo mówimy tylko niespełna trzech miesiącach pracy komisji. To wszystko zostało wymuszone wprowadzeniem punktu do obrad sejmowych o odwołaniu wszystkich członków komisji – powiedział przewodniczący, prof. Sławomir Cenckiewicz.
Według raportu komisji, Służba Kontrwywiadu Wojskowego uległa wpływom Rosji i „zaistniał rosyjski wpływ na polski kontrwywiad”.
Komisja rekomendowała, aby Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi i Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa. Według jej ustaleń to zły nadzór miał doprowadzić do nieprawidłowych działań SKW.
Czytaj też:
Happening Mateckiego w Sejmie. Hołownia: Występuje pan w charakterze billboardu?Czytaj też:
Mateusz Morawiecki nie krył rozgoryczenia w Sejmie. Słowa Borysa Budki rozsierdziły premiera