Wypadek miał miejsce 29 listopada w centrum Żukowa (woj. pomorskie) po południu – podaje lokalny serwis expresskaszubski.pl. Sierżant Aldona Naczk – oficer prasowa kartuskiej policji – poinformowała, że kierowcą nissana był 70-letni mężczyzna. Potrącił on dwoje dzieci na oznakowanym przejściu dla pieszych. Jedno z nich ma 4, a drugie 6 lat. Dzieci spacerowały tego dnia z opiekunem – swoim ojcem.
70-latka, sprawcę zdarzenia, przebadano na obecność alkoholu w organizmie, jednak urządzenie nie wykazało, by mężczyzna go spożywał. Radio Gdańsk poinformowało, że stan zdrowia 4-latka nie jest poważny, zaś 6-latek nie odniósł obrażeń w wypadku. To istotne, bo, jak podkreśla redakcja, kara, jaka może spotkać 70-latka, jest zależna od obrażeń, jakie odniosły dzieci.
Sierż. Naczk w rozmowie z Polską Agencją Prasową poinformowała, że policja ustala obecnie okoliczności zdarzenia.
Wągrowiec. Potrącenie 2-latka
Do zdarzenia, w którym także potrącone zostało dziecko, doszło 24 października w Wągrowcu (woj. wielkopolskie). 71-latek włączał się do ruchu, potem zahamował i zatrzymał pojazd przed „zebrą”, na którą wszedł 2-latek – opisuje TVN24. Aspirant Dominik Zieliński z komendy powiatowej policji w Wągrowcu, cytowany przez stację, poinformował, że dziecko nie odniosło obrażeń w wypadku.
Redakcja lokalnego portalu WRC przeanalizowała nagrania monitoringu, na których widać było zdarzenie. Wynika z nich wstępnie, że 2-latek mógł zniknąć z pola widzenia kierowcy, który jechał SUV-em. Pojazd znajduje się dość wysoko nad powierzchnią jezdni, natomiast dziecko ma niski wzrost. 71-latek miał powiedzieć, że doszło do potrącenia, a o wszystkim po raz pierwszy usłyszał od policjantów – jak powiedział śledczym, co relacjonowali w rozmowie z TVN24.
Czytaj też:
Było ślisko, wpadł w poślizg i doprowadził do czołówki. Jedna osoba nie żyjeCzytaj też:
Zmarła znaleziona w centrum miasta 14-latka. „Tylko jeden z mieszkańców zainteresował się jej losem”