Myśliwy zastrzelił 21-letniego żołnierza. Nie pójdzie do aresztu

Myśliwy zastrzelił 21-letniego żołnierza. Nie pójdzie do aresztu

Myśliwy / zdjęcie ilustracyjne /
Myśliwy / zdjęcie ilustracyjne / Źródło: Shutterstock / Halfpoint
15 listopada na pasie Ćwiczeń Taktycznych Krzekowo myśliwy postrzelił żołnierza. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o tymczasowy areszt.

O zdarzeniu poinformowała 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana. W komunikacie podano, że żołnierz został postrzelony „w nieszczęśliwych okolicznościach przez osobę trzecią”. Na oficjalnej stronie Wojska Polskiego dodano, że „pomimo 40-minutowej reanimacji zmarł”.

facebook

Pomylił żołnierza z „drobnym drapieżnikiem”

Na terenie PĆT nielegalnie polowali dwaj myśliwi. RMF FM informowało wówczas, że śmiertelny strzał oddać miał jeden z nich. Postawiono mu zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i narażenia na bezpośrednie ryzyko utraty życia innych osób obecnych na poligonie. Obaj myśliwi mają też odpowiadać za nieudzielenie pomocy i za kłusownictwo.

Podejrzany o zastrzelenie młodego mężczyzny miał zeznać, że przypadkowo wziął wychylającego się zza okopu 21-latka za „drobnego drapieżnika”. RMF24 podaje, że prokuratura złożyła zażalenie do sądu – organ nie przychylił się niedawno do wniosku o tymczasowy areszt dla mężczyzny.

Grozi mu 5 lat więzienia

Sąd nie uwzględnił zażalenia prokuratury, ponieważ uznano, że nie istnieje ryzyko matactwa, a ponadto nie ma także obawy o to, że myśliwy ucieknie za granicę – przekazał w Szczecinie, sędzia Tomasz Szaj, cytowany przez RMF24.

Myśliwemu, który postrzelił w szyję 21-latka, grozi 5 lat więzienia. Drugiemu myśliwemu – 3 lata więzienia.

Kontrole Wojska Polskiego

Radio nieoficjalnie ustaliło też, że teraz wojsko przeprowadza kontrole w Krzekowie, a także w innych miejscach. Wszędzie tam, gdzie na terenach należących do Wojska Polskiego mają miejsce odstrzały zwierząt, weryfikowane są procedury ich zlecania i sposób przeprowadzania czynności.

Uroczystość pogrzebowa 21-letniego żołnierza odbyła się zaś we wsi Sarbia (woj. zachodniopomorskie). Lokalny serwis gs24.pl informował, że decyzją Ministra Obrony Narodowej pośmiertnie awansowano go na stopień kaprala.

Czytaj też:
Żukowo. 70-latek potrącił dwoje dzieci na pasach. 4-latek trafił do szpitala
Czytaj też:
Niemcy sparaliżowane atakiem zimy. Są ofiary śmiertelne

Źródło: RMF 24 / gs24.pl / wojsko-polskie.pl