Grodzisk Mazowiecki. W przebraniu klauna włamał się do firmy. Jego kolega stał „na czatach”

Grodzisk Mazowiecki. W przebraniu klauna włamał się do firmy. Jego kolega stał „na czatach”

Włamywacz /
Włamywacz / Źródło: Policja / KPP w Grodzisku Mazowieckim
Grodziscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące włamania. Przestępca przebrał się za klauna i wyważył drzwi. Nie przechytrzył mundurowych.

Policjanci otrzymali informację o włamaniu, którego ktoś dokonać miał w nocy – poinformowali w środę 6 grudnia. Okazało się, że do budynku jednej z firm wtargnął 36-letni mężczyzna.

Wyważył drzwi i ukradł pieniądze

Mundurowi natychmiast . Dysponowali pewnymi poszlakami, na podstawie których ustalili przebieg zdarzenia. Sprawca miał wejść do jednego z pomieszczeń, uszkadzając konstrukcję budynku i wyważając drzwi. Następnie ukradł kasetkę z gotówką i uciekł.

Co ciekawe, postanowił ubrać się tej nocy w strój klauna – składały się na niego maska i kombinezon. Już nad ranem mundurowi wiedzieli, gdzie znajduje się włamywacz.

Policja znalazła w domu osiem opakowań z suszem

Funkcjonariusze wkrótce zapukali do drzwi podejrzanego o popełnienie przestępstwa mężczyzny, który nie był sam. On i jego kompan zostali zatrzymani. „Mieli przy sobie plecak z łomem, nożycami do blachy i innymi narzędziami, które zostały użyte do włamania” – opisuje aspirant sztabowy Katarzyna Zych z Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Mazowieckim.

W domu policjanci znaleźli też pieniądze i strój klauna. Były tam również tabletki – najprawdopodobniej chodzi tu o nielegalne substancje, jednak zapewne zostanie to później ustalone – a także osiem opakowań z suszem roślinnym.

36-latkowi pomagał kolega

Przesłuchano mężczyzn – 36-latek przyznał się do kradzieży kasetki z pieniędzmi i do włamania, zaś o dwa lata starszy od niego mężczyzna przyznał się, że pomagał mu przy włamaniu. Jak zostało to przez niego określone – „stał na czatach” – czytamy.

Czytaj też:
Wybuch granatnika w gabinecie gen. Szymczyka. Są nowe ustalenia
Czytaj też:
Zaginiona 14-latka wróciła już do ośrodka w Kamieńcu. Na jaw wychodzą nieznane fakty o placówce

Źródło: Policja