Co dziś w Sejmie? Expose Morawieckiego i głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu

Co dziś w Sejmie? Expose Morawieckiego i głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu

Mateusz Morawiecki w Sejmie
Mateusz Morawiecki w Sejmie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
W poniedziałek w Sejmie rozstrzygnie się los nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Posłowie będą głosować nad wotum zaufania dla niego.

Choć koalicja KO-Trzecia Droga-Lewica utworzyła sejmową większość, prezydent Andrzej Duda misję utworzenia rządu powierzył Mateuszowi Morawieckiemu. Miał do tego prawo, bo zgodnie z polską konstytucją, to właśnie od takiego pierwszego kroku zaczyna się proces tworzenia Rady Ministrów.

O wotum zaufania dla swojego rządu premier będzie się starał w poniedziałek 11 października.

Wotum zaufania dla rządu Morawieckiego

Na godz. 10:00 zaplanowano przedstawienie przez Prezesa Rady Ministrów programu działania Rady Ministrów z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. Następnie zostaną złożone dziesięciominutowe oświadczenia w imieniu klubów oraz pięciominutowe oświadczenie w imieniu koła.

Między 15:05 a 16:30 potrwa przerwa na zgłaszanie kandydatów na premiera, a między 16:30 a 18:45 odbędzie się debata. O 18:45 rozpocznie się głosowanie.

Prawo i Sprawiedliwość, mimo wielu prób, nie znalazło koalicjanta. Jeśli nie zdarzy się polityczny cud, rząd Morawieckiego nie uzyska wotum zaufania. Wówczas inicjatywa wyboru premiera przechodzi na parlament.

Sejm wybierze spośród siebie kandydata i zagłosuje nad udzieleniem mu wotum zaufania. W tym przypadku także będzie decydować większość bezwzględna. Na wyznaczenie kandydata Sejm ma dwa tygodnie od odrzucania poprzedniego kandydata, ale tym razem raczej nie będziemy czekać. Lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk zadeklarował, że jest już gotów do objęcia stanowiska premiera, a w piątek zwołał posiedzenie wszystkich swoich kandydatów na ministrów. Przedstawił też oficjalnie skład swojego „nieoficjalnego rządu”.

Gdyby jednak, z jakiegoś powodu, Tuskowi także powinęła się noga i Sejm nie przyjąłby jego kandydatury, polskie prawo przewiduje trzeci krok konstytucyjny.

W takim wypadku to znów prezydent wskazuje kandydata na premiera, a ten staje przed parlamentem i ubiega się o udzielenie wotum zaufania.

Czytaj też:
Zerowy VAT na żywność. Gorzkie słowa premiera pod adresem opozycji
Czytaj też:
Sejm opublikował harmonogram prac. Wiadomo, kiedy Tusk ma wygłosić expose