Marcin Mastalerek opowiadał na antenie RMF FM, jak będzie wyglądać współpraca Andrzeja Dudy z nowym rządem. – Przed prezydentem 20 miesięcy prezydentury i będzie chciał jak najlepiej wypełniać swój urząd. Jak będzie wyglądała współpraca, zależy tylko od Donalda Tuska, bo ręka wyciągnięta prezydenta Dudy oczywiście jest. Chce współpracować przy najważniejszych sprawach, takich jak bezpieczeństwo, sprawy zagraniczne – skomentował szef gabinetu PAD.
– Jeśli dziś premier Mateusz Morawiecki nie uzyska wotum zaufania, a wiele na to wskazuje, to chyba około godziny 20 będzie głosowany kandydat na premiera Donalda Tuska i wieczorem w Sejmie będzie prezydent i Donalda Tuska zaprosi do sejmowego gabinetu prezydenta RP, żeby ustalić termin zaprzysiężenia. Najprawdopodobniej 13 grudnia – powiedział Mastalerek. We wtorek Duda przebywa w Genewie na szczycie ONZ ws. praw człowieka.
Jakie będą relacje Andrzeja Dudy z ministrami rządu Donalda Tuska?
Szef gabinetu prezydenta odniósł się do relacji, jakie Duda może mieć z Radosławem Sikorskim. – Pewnie współpraca z każdym z ministrów będzie wyglądała inaczej. Ta koalicja nie jest spójna, składa się z trzech obozów. Z jednymi współpraca będzie lepsza. Myślę, że łatwiej będzie współpracować z wicepremierem i ministrem obrony Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, a pewnie trochę trudniej z oczywistych względów z Radosławem Sikorskim, który jest szefem MSZ – mówił Mastalerek.
– Zobaczymy, jak to będzie wyglądało, natomiast trzeba zakładać dobrą wolę. Są oczywiście sprawy, w których prezydent się nie dogada z premierem i to są oczywiste, np. wiek emerytalny – kontynuował szef gabinetu PAD. Mastalerek ocenił również, że po wybraniu Tuska na premiera lider PO „będzie miał miesiąc miodowy”.
Czytaj też:
Transmisja exposé Morawieckiego i głosowanie wniosku o wotum zaufania dla rządu. Gdzie i o której oglądać?Czytaj też:
BBC o „polskiej polityce popcornu”. Nazywają to Sejmflix