Sejm w kinie. Michał Marszał: "Politycy powinni nam fundować popcorn"

Sejm w kinie. Michał Marszał: "Politycy powinni nam fundować popcorn"

Michał Marszał Źródło: Wprost
To miał być żart, ale okazało się, że chętnych na oglądanie obrad Sejmu w kinie nie brakuje. – Politycy powinni nam refundować popcorn – powiedział w rozmowie z Wprost Michał Marszał, satyryk i memiarz, pomysłodawca akcji.

Zaczęło się od żartu. Michał Marszał napisał na Instagramie, że chętnie obejrzałby obrady Sejmu w kinie. Żart podłapała warszawska Kinoteka, która stwierdziła, że pokaz zorganizuje. Okazało się, że chętnych na takie wydarzenie nie brakuje i expose Mateusza Morawieckiego faktycznie wyświetlono na kinowym ekranie, wśród śmiechów, aplauzu i zapachu prażonej kukurydzy. – Pojawiła się inicjatywa, że powinniśmy wystąpić do Szymona Hołowni o to, by postarał się o ustawę, która dofinansuje jedzenie popcornu podczas oglądania Sejmu. Złożymy projekt ustawy i zobaczymy jakie będą jego losy – mówi Michał Marszał z Tygodnika NIE.

Polityczne żarty

Michał Marszał znany jest przede wszystkim z sukcesu, jaki dzięki ostrym, politycznym żartom odniósł w mediach społecznościowych tygodnik „Nie”. Jak mówi, ostatnia ekipa rządząca przynosiła mu mnóstwo materiału. Zmiana władzy nie oznacza jednak, że tematy do żartów się skończą.

– Przypominam, że miałem kiedyś proces z Donaldem Tuskiem, więc to nie prawda, że śmieję się tylko z PiSu – mówi Marszał.

Satyryczny potencjał

Naczelnego memiarza polskiego internetu pytamy o to, z którego polityka obecnej sejmowej większości najłatwiej robić sobie żarty.

– Myślę, że najwięcej materiału dadzą nam nowi politycy, którzy jeszcze nie są "otrzaskani" z Sejmem – mówi Marszał. A marszałek Hołownia? – Ja mam z nim trochę problem. Przypominam, że napisał 12 książek, z czego większość o Jezusie. Jego ugrupowanie nie popiera też aborcji. Nie przesadzajmy z miłością do marszałka. Zresztą, w ogóle nie powinniśmy kochać polityków. Ale na pewno powinniśmy się z nich śmiać.

Czytaj też:
Sawicki: Szymonowi dobrze idzie. Mnie na początku trochę telepało
Czytaj też:
Expose premiera opóźnione przez posła Suskiego. Marszałek Hołownia przeprosił