Jak informuje RMF FM, polska policja straci niebawem niemal połowę komendantów wojewódzkich. Decyzje na szczeblach wojewódzkich zapadły po tym, jak z funkcji zrezygnował dotychczasowy szef polskiej policji Jarosław Szymczyk
Emerytury i skok na kasę
Z doniesień RMF FM wynika, że z pełnienia swoich funkcji zrezygnowali już komendanci: stołeczny, dolnośląski, małopolski, podlaski, śląski, kujawsko-pomorski i pomorski. Wbrew wcześniejszym informacjom na stanowiskach pozostać mają komendanci opolski i lubelski.
Wszyscy komendanci, którzy zaplanowali swoją emeryturę, z zadaniami mają pożegnać się na początku przyszłego roku – część w styczniu, pozostali w luty. MA to związek z zasadami dotyczącymi wypłaty dodatków funkcyjnych. Na krótko przed dymisją o zmianach w tym zakresie zdecydował Jarosław Szymczyk, zapewniając sobie i swoim podwładnym pokaźne odprawy. Na szczeblu wojewódzkim oznacza to dodatek emerytalny w kwocie 2 tysięcy złotych. Dodatki, w założeniu, mają stanowić nagrodę za wykonywaną służbę.
Szymczyk w liście pożegnalnym podkreślił, że jest dumny z okresu w jakim pełnił funkcję szefa policji. „Jestem zaszczycony, że dane mi było być przełożonym tak wspaniałych i wartościowych ludzi jak Wy. Serdecznie Wam dziękuję” – napisał ustępujący komendant.
Augustyniak za Szymczyka
Obowiązki szefa KGP po bohaterze afery granatnikowej przejął nadinspektor Dariusz Augustyniak, który dziękując za zaufanie, podkreślał, że liczy również na współprace z przyszłym szefem polskiej policji.
– Dla mnie stanąć na czele formacji, jaką jest Polska Policja, to niezwykłe wyróżnienie. Jest to dla mnie ważne zadanie, bo będę przekazywał kierowanie Polską Policją z rąk gen. insp. Jarosława Szymczyka, na ręce nowego komendanta Głównego Policji. Chcę również oświadczyć, że jeżeli następny komendant zechce skorzystać z mojego doświadczenia i wiedzy, to jestem gotowy. Jako policjant mam wielkie marzenie, aby już nigdy polski policjant nie zginął na służbie – powiedział Augustyniak.
Czytaj też:
Gen. Polko o odejściu szefa policji: Przekręt na oczach wszystkichCzytaj też:
Jarosław Szymczyk odchodzi ze stanowiska. Komu przekazał obowiązki?