W obecności prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Mateusz Morawiecki wygłosił swoje ostatnie exspose. Nie mówił zbyt wiele o zamiarach swojego rządu, wiedząc, że wotum zaufania nie uzyska, zatem planów, choćby najbardziej ambitnych, nie zrealizuje. Mówił więc o osiągnięciach rządów PiS, fundamentalnych wartościach i wyzwaniach przed którymi stoi nasz kraj. Nakreślił też wizję Polski przyszłości.
Chwalenie się ponad miarę, krytyka bez umiaru
Morawiecki przemówił słowami, których nie słyszeliśmy przez osiem lat rządów PiS. Mówił o wolności, prawie do samostanowienia, możliwości decydowania o ścieżce rozwoju i edukacji dzieci, formie zatrudnienia, o wyborze momentu przejścia na emeryturę itd. Dał do zrozumienia, że zawsze popierał prawo obywateli do in vitro. Wyraził zrozumienie dla zmian cywilizacyjnych, powiedział, że miejsce kobiety jest tam gdzie ona sama sobie wybierze, a nie w domu, że internet musi być wolny, także od poprawności politycznej.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.