Sejm wybrał członków pierwszej komisji śledczej. Są spore zaskoczenia!

Sejm wybrał członków pierwszej komisji śledczej. Są spore zaskoczenia!

Głosowanie w Sejmie
Głosowanie w Sejmie Źródło: X / Sejm RP
Posłowie podjęli decyzję w sprawie wyboru członków komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.

Sejm jednogłośnie przyjął ustawę, na mocy której zostanie powołana komisja śledcza ds. wyborów kopertowych. Za powołaniem komisji zagłosowali posłowie wszystkich ugrupowań, w tym Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem polityków sejmowej większości, niedoszłe wybory były niezgodne z prawem. Politycy podkreślają, że próba ich zorganizowania kosztowała podatników ponad 70 mln zł. Przedstawiciele PiS przekonują, że komisja śledcza pozwoli udowodnić, że to dotychczasowa opozycja chciała storpedować wybór głowy państwa.

Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych. Wyniki głosowania

W głosowaniu nad wyborem członków komisji wzięło udział 449 posłów. Za zaproponowanymi kandydaturami zagłosowało 447 posłów. Od głosu wstrzymało się dwóch posłów: Tadeusz Woźniak oraz Mariusz Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości.

W głosowaniu nie wzięło udziału 10 polityków: ośmiu z Prawa i Sprawiedliwości (w tym m.in. Zbigniew Ziobro, który ma problemy zdrowotne) oraz dwóch z Konfederacji (Sławomir Mentzen oraz Grzegorz Braun, który został wykluczony z obrad w związku ze skandalem, który wywołał na korytarzu sejmowym).

Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych – skład

Prawu i Sprawiedliwości przypadły w komisji cztery miejsca. Partię będą reprezentować:

  • Waldemar Buda
  • Przemysław Czarnek
  • Paweł Jabłoński
  • Mariusz Krystian

Koalicja Obywatelska będzie miała w komisji trzech przedstawicieli:

  • Magdalenę Filiks
  • Dariusza Jońskiego
  • Jacka Karnowskiego

PSL będzie reprezentować Agnieszka Maria Kłopotek a Polskę 2050 — Bartosz Rodowicz. Reprezentantką Lewicy została Anita Kucharska-Dziedzic, natomiast Konfederacja wskazała Witolda Tumanowicza.

Sasin: Liczę, że będę miał możliwość to wyjaśnić

Były szef Ministerstwa Aktywów Państwowych już wcześniej zapowiedział, że stawi się przed komisją, jeśli zostanie ona powołana. Zamierza udowodnić w trakcie przesłuchania, że przygotowanie niedoszłych wyborów odbyło się w granicach prawa.

– Pomysłodawcą [niedoszłych wyborów – red.] byli twórcy konstytucji, bo to oni wskazali dokładne terminy, w których te wybory muszą się odbyć. W żadnym wypadku Państwowa Komisja Wyborcza nie miała być pominięta, uczestniczyła w tym procesie. Liczę, że będę miał możliwość to wyjaśnić. Mam nadzieję, że komisja śledcza właśnie temu będzie służyła, a nie będzie hucpą polityczną czy sądem kapturowym – mówił Jacek Sasin.

Czytaj też:
Wotum zaufania dla Donalda Tuska. Tak głosowali posłowie
Czytaj też:
Skandaliczny „happening” Grzegorza Brauna. Kłęby dymu w Sejmie

Źródło: Sejm