W sobotę odbyła się Rada Naczelna PSL. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz był pytany o ewentualną wspólną listę w wyborach samorządowych.
– Pierwsza kwestia, jeśli chodzi o wybory samorządowe. Chcemy i rozmawiamy o tym wspólnie z Polską, 2050 kontynuować projekt Trzeciej Drogi; projekt Trzeciej Drogi się sprawdził– powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Listy w wyborach samorządowych. Trzecia Droga się nie kończy
– Wybory samorządowe są troszkę inne, w wyborach parlamentarnych mamy podwojenie liczby kandydatów. W samorządowych do sejmików, bardzo emocjonującym etapie wyborów regionalnych, jest zasada n+2. Mniej osób możemy umieścić na listach. Myślę, że w strukturze koalicji rządowej, gdzie są cztery partie, byłyby trudności. A formuła Trzeciej Drogi się sprawdziła dla Polski, warto ją kontynuować – zaznaczył.
Prezes PSL dodał, że hasło „albo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiS” jest dalej aktualne „w wielu sejmikach, w wielu województwach”.
Trzecia Droga została powołana 27 kwietnia 2023 z myślą o wyborach parlamentarnych. Miała stanowić odpowiedź dla wyborców, którzy nie popierają Prawa i Sprawiedliwości ani Koalicji Obywatelskiej (PO).
Pod koniec listopada „Gazeta Wyborcza” pisała, że politycy Koalicji Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Polski 2050 i Lewicy prowadzą rozmowy w sprawie utworzenia jednej listy.
Celem jest przede wszystkim utrzymanie lub zdobycie władzy w jak największej liczbie sejmików wojewódzkich. Zdaniem rozmówców „GW”, odbicie Prawu i Sprawiedliwości większości sejmików ma doprowadzić do rozpadu tego ugrupowania.
Czytaj też:
Prof. T. Słomka dla „Wprost”: Kosiniak-Kamysz nie zamyka sobie drogi do kandydowania w wyborach prezydenckichCzytaj też:
Rewolucja kadrowa w PiS. „Przed nami ważny czas”