Platforma Obywatelska (lista nr 8) otrzymała 34 proc.; LiD (lista nr 20) - 24,7 proc., lista nr 6 (PiS - przyp. PAP) - 17,4 proc.; PSL (lista nr 10) - 9,7 proc. W prawyborach brało udział dziewięć komitetów wyborczych. Frekwencja wyniosła 8,34 proc. uprawnionych do głosowania.
Na kartach do głosowania, które otrzymywali w 24 lokalach wyborczych mieszkańcy Wrześni i okolicznych wiosek, umieszczone były tylko numery list komitetów wyborczych, ponieważ PiS, które nie uczestniczyło w tych prawyborach, nie pozwoliło organizatorom na używanie w jakikolwiek sposób swojego logo i nazwy.
Wyborcy mogli na wywieszonych w lokalach obwieszczeniach Państwowej Komisji Wyborczej skojarzyć numer listy z nazwą komitetu.
Poniżej progu 5 proc. znalazły się: Liga Polskich Rodzin (4,75 proc.), Samoobrona RP (4,24 proc.), Partia Kobiet (3,73 proc.), Polska Partia Pracy (0,38 proc.) i "Mniejszość Niemiecka" (0,14 proc.)
Uprawnionych do głosowania było nieco ponad 35 tys. osób. Głos oddały 2924 osoby, co dało frekwencję 8,34 proc.
Podczas trwającej dwa dni imprezy prawyborczej Wrześnię odwiedzili krajowi liderzy: PSL, Samoobrony, LiD, LPR. Z kolei PO prowadziła tam kampanię wyłącznie lokalnymi i regionalnymi siłami. Podczas konferencji prasowych i spotkań z wyborcami politycy zachęcali do udziału w wyborach, propagowali też swoje programy wyborcze.
Szef Samoobrony Andrzej Lepper wezwał w sobotę do wspólnej debaty premiera Jarosława Kaczyńskiego i szefa LPR Romana Giertycha. Zagroził, że jeżeli do takiej debaty nie dojdzie, to w przyszłym tygodniu sam zorganizuje konferencję prasową, na której ujawni "wszystkie niuanse współrządzenia".
Sekretarz generalny SLD (wchodzącego w skład koalicji LiD) Grzegorz Napieralski, wyraził nadzieję na zwycięstwo lewicy na wzór wyborów w 1993 roku. "Może tak się stać jak w 1993 r, że prawica biła się między sobą, a wygrała lewica. Pamiętajmy, że skrócenie kadencji Sejmu to nie sukces tylko klęska prawicowych partii" - powiedział w niedzielę we Wrześni Napieralski.
Prezes PSL Waldemar Pawlak oznajmił, że jego partia może zawierać koalicje w różnych sprawach z ludźmi dobrej woli. "A teraz wszystkie partie powinny zawrzeć jedną wspólną koalicję z wyborcami, aby nie oszukiwać a po wyborach spełniać obietnice"- mówił w niedzielę.
Komitet Wyborczy LPR reprezentowało dwóch liderów: b. prezes UPR Janusz Korwin-Mikke i Roman Giertych, który - mimo słabego wyniku w prawyborach - liczy na dobry wynik w wyborach parlamentarnych 21 października. "Z naszych kalkulacji wynika, że zdobędziemy ponad 10 proc. w wyborach" - powiedział w niedzielę podczas konferencji prasowej we wrzesińskim ratuszu.
Manuela Gretkowska, przewodnicząca Partii Kobiet stwierdziła na konferencji prasowej, że największym sukcesem tej partii w czasie obecnej kampanii jest nadanie większego znaczenia sprawom kobiet w Polsce i ich obecność na forum publicznym. "Cokolwiek, ktokolwiek zrobi minimalnie w Polsce dla kobiet - będzie dla nas sukcesem, bo kilkanaście lat nie robiono nic" - powiedziała Gretkowska.
O zainteresowanie i przychylność mieszkańców ugrupowania zabiegały w różny sposób, oferując m.in. darmową watę cukrową, rozmaite partyjne gadżety. Prezes PSL rozdawał autografy - na wrzesińskim rynku podpisał kilkadziesiąt płyt CD z piosenkami zespołu Bayer Full.
Dużą popularnością cieszyły się biało-czerwone apaszki i krawaty Samoobrony. Działacz ugrupowania Mirosław Pluta oszacował, że w ciągu dwóch dni Samoobrona rozdała ok. 6 tys. apaszek i 2 tys. krawatów. Według jego szacunków, mieszkańcy Wrześni zjedli też ok. 60 litrów smalcu, którym smarowany był chleb na stoisku tej partii.
Najmłodsi mieszkańcy Wrześni okupowali multimedialnego TIR-a Ligi Polskich Rodzin, w którym zainstalowanych było kilka stoisk internetowych. Większym zainteresowaniem niż program LPR prezentowany w Internecie cieszyły się jednak witryny z teledyskami i grami komputerowymi.
Kolejki większe niż do lokali wyborczych ustawiły się przy mobilnym punkcie Lotto, a także do stoiska na którym wybijano monety z napisem "Prawybory parlamentarne 2007"
Interesujące wydarzenie miało miejsce tuż przed rozpoczęciem debaty. Idąca do wrzesińskiego amfiteatru grupa sympatyków PSL z Waldemarem Pawlakiem na czele spotkała się z podążającą w tym samym kierunku grupą sympatyków LiD. Pawlak wezwał ich do "przekazania sobie znaku pokoju", po czym obie grupy wymieniły się firmowymi gadżetami.
Lokale wyborcze były otwarte od godziny 8:00 do 18.00.
Września była pierwszym polskim miastem, które zorganizowało w 1993 r. prawybory parlamentarne. Kolejne odbyły się w tej miejscowości w 1995 r. (prezydenckie), 2004 r. (euro-prawybory) i w 2005 r. (parlamentarne i prezydenckie)
W prawyborach parlamentarnych z 1993 r., tak samo jak w wyborach krajowych, wygrał Sojusz Lewicy Demokratycznej przed Unią Demokratyczną i Unią Pracy. Wyniki tych prawyborów i wyborów krajowych były zbieżne do siódmego miejsca włącznie. Z kolei dwa lata później, w prawyborach prezydenckich we Wrześni, tak jak w wyborach krajowych, wygrał Aleksander Kwaśniewski przed Lechem Wałęsą.
Odmiennie niż późniejsze wybory, prawybory parlamentarne w 2005 r. wygrała Platforma Obywatelska z wynikiem 26,87 proc. poparcia, a prezydenckie - Donald Tusk z wynikiem 35,7 proc. poparcia. W głosowaniu parlamentarnym uczestniczyło wtedy 11 komitetów wyborczych i tyle samo w prezydenckich. W obu nie uczestniczyły LPR i zwycięskie w wyborach - PiS.
pap, em