Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował, że w piątek 29 grudnia o godz. 7.12, od strony granicy z Ukrainą, doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez obiekt, który po niecałych trzech minutach opuścił terytorium Polski. „Identyfikujemy go jako rosyjską rakietę manewrującą” – zaznaczono. Wcześniej Interia i Wirtualna Polska podawały nieoficjalnie, że jest to Ch-22 lub Ch-101.
Sztab Generalny Wojska Polskiego o rakiecie nad Polską
„Przez cały czas tor lotu rakiety był śledzony przez systemy radiolokacyjne, zarówno polskie, jak i sojusznicze. W gotowości do użycia pozostawały systemy obrony powietrznej. Ponadto w rejon przekroczenia przez rakietę polskiej przestrzeni powietrznej skierowane zostały samoloty F-16, które patrolowały ten obszar. Dodatkowo, w celu weryfikacji danych z systemów radiolokacyjnych, do prześledzenia trajektorii lotu obiektu na powierzchni ziemi zostały skierowane siły i środki z wojsk lądowych, sił powietrznych, a także wojsk obrony terytorialnej” – brzmi dalsza część komunikatu.
Sztab Generalny WP podziękował mieszkańcom Lubelszczyzny za czujność, współpracę i wyrozumiałość dla działań żołnierzy Wojska Polskiego oraz funkcjonariuszy innych służb mundurowych. Zakończył, że dalsze informacje będą przekazywane na bieżąco.
Niezidentyfikowany obiekt nad terytorium Polski. Jarosław Wolski o Wożuczynie-Cukrowni
Rosjanie w nocy z czwartku na piątek dokonali silnego ostrzału największych ukraińskich miast. Uderzyli m.in. w graniczący z Polską obwód lwowski. Po tym jak pocisk wrócił na terytorium Ukrainy, prawdopodobnie został zestrzelony przez ukraiński system obrony powietrznej. Radary straciły sygnał obiektu w okolicach Zamościa. Ekspert Jarosław Wolski wspomniał o Wożuczynie-Cukrowni.
Od rana służby poszukiwały obiektu w tych terenach, m.in. w miejscowości Sosnowa Dębowa. Rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Jacek Goryszewski, przekazał, że ze strony wojska w akcję było zaangażowanych 20 żołnierzy. Wójt gminy Komarów-Osada relacjonował, że mieszkańcy, którzy widzieli obiekt, nie słyszeli wybuchu.
Narada w BBN-ie
O godz. 13 rozpoczęło się pilne spotkanie Biura Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem m.in. Andrzeja Dudy, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza, szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukuły, Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Macieja Kliszy, Stałego Przedstawiciela Polski przy NATO Tomasza Szatkowskiego.
Czytaj też:
Niezidentyfikowany obiekt nad Polską. Najnowsze doniesienia po naradzie u Andrzeja DudyCzytaj też:
Na terytorium Polski wleciał „niezidentyfikowany obiekt”. Mateusz Morawiecki zabrał głos