Zmiany ws. lekcji religii. Wiceszefowa MEN: Chcielibyśmy, żeby to weszło od 1 września

Zmiany ws. lekcji religii. Wiceszefowa MEN: Chcielibyśmy, żeby to weszło od 1 września

Katarzyna Lubnauer
Katarzyna Lubnauer Źródło: X / Ministerstwo Edukacji Narodowej
Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że celem resortu jest, aby lekcje religii były na samym początku lub końcu zajęć. Ocena z przedmiotu ma też nie wliczać się do średniej, która decyduje o czerwonym pasku.

Wiceminister edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer została w Radiu Zet zapytana o lekcje religii. Posłanka KO przypomniała zapowiedź szefowej resortu Barbary Nowackiej. – To jest rozwiązanie, które mówi o tym, że lekcje religii nie powinny być między innymi lekcjami. Jedna lekcja religii po albo przed lekcjami, bez oceny z religii liczonej do średniej, która decyduje np. o świadectwie z czerwonym paskiem – zaczęła wiceminister edukacji narodowej.

Lubnauer podkreśliła, że intencją resortu jest to, aby wszystko „weszło jak najszybciej, najlepiej od 1 września najbliższego roku”. – Wszystkie zmiany w edukacji wchodzą dopiero od początku nowego roku szkolnego, a część zmian w edukacji może wejść dopiero z kolejnymi latami ze względu na to, że zmiany pewne programowe szersze wymagają zmiany również podręczników – wyjaśniła posłanka Koalicji Obywatelskiej.

Zmiany w edukacji od 1 września

– Chcemy zrobić pewne zmiany programowe również od 1 września tego roku, czyli najbliższego roku szkolnego, który się zacznie, natomiast te zmiany muszą poczekać ze względu na to, że muszą być przygotowane w szerszych konsultacjach społecznych, muszą być zmieniane podręczniki itd. – tłumaczyła Lubnauer. Wiceszefowa edukacji narodowej wracając do kwestii religii zakończyła, że ta kwestia nie będzie konsultowana, bo wcześniej Polacy zabrali głos w sondażu.

Lubnauer zabrała również głos ws. likwidacji prac domowych w szkołach podstawowych, co znalazło się w 100 konkretach KO na 100 dni. – Z przyjemnością mogę powiedzieć, że prace nad rozporządzeniem, które zmienia zasady zadawania prac domowych, już w tej chwili trwają. W trybie rządowym, jeśli się przygotowuje rozporządzenia, to one przechodzą drogę prawną. To akurat rozporządzenie jest już w tej chwili przygotowywane. Odpowiadam m.in. za to – zaznaczyła.

Czytaj też:
Spór o lekcje religii. Hołownia: To nie jest decyzja ministra czy biskupa
Czytaj też:
Co o ograniczeniu liczby lekcji religii sądzą Polacy? Zdanie można odgadnąć po opcji politycznej

Źródło: Radio Zet