Europejsko-Śródziemnomorskie Centrum Sejsmologiczne (EMSC) poinformowało w mediach społecznościowych, że w środę 3 stycznia doszło w Polsce do trzęsienia ziemi o magnitudzie 3,4. Do wstrząsu doszło w Zakładach Górniczych Lubin na oddziale G7. Hipocentrum było położone na głębokości jednego kilometra.
Radio Wrocław podało, że według KGHM wstrząs miał siłę „sześć w dziesięciostopniowej górniczej skali”. Oznacza to zjawisko mogące w konsekwencji doprowadzić m.in. do bardzo dużych uszkodzeń konstrukcji budynków. Wstrząs w kopalni był samoistny, spowodowany niekontrolowanym ruchem górotworu. Wstrząs był odczuwalny na powierzchni.
Sześciu poszkodowanych w Lubinie. Wezwano śmigłowiec LPR
W rejonie wstrząsu przebywało siedem osób. Sześć górników doznało różnych obrażeń niezagrażających życiu. W przypadku trzech z nich chodziło o urazy nóg, a dwóch zgłosiło lekkie potłuczenia. Najciężej ranny z urazami głowy trafił do legnickiego szpitala.
Na miejsce zdarzenia został wezwany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Akcja ratunkowa służb związana z ewakuacją załogi oraz zabezpieczaniem miejsca wstrząsu zakończyła się przed godziną 13:00. Do KGHM Polska Miedź należą również dwie inne kopalnie: ZG Rudna oraz ZG Polkowice-Sieroszowice.
Czytaj też:
Jaworzno. Tragedia w kopalni Sobieski. Są wyniki sekcji zwłokCzytaj też:
Wypadek w kopalni Piast w Bieruniu. Dwóch górników rannych